Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kości i stawy potrzebują ruchu i wody. Jak o nie dbać mówi prof. Szymon Dragan [ROZMOWA]

Agata Grzelińska
Ruch działa zbawiennie na nasze kości i stawy. Nie żałujmy go sobie
Ruch działa zbawiennie na nasze kości i stawy. Nie żałujmy go sobie fot. 123RF
Komu grożą choroby zwyrodnieniowe i dlaczego starzeją się kości i stawy - mówi prof. Szymon Dragan, gość Wrocławskiej Akademii Zdrowia, które odbyło w klubie Creator Strefa Spotkań przy ul. Szybowcowej 23 we Wrocławiu. Prof. dr hab. n. med. Szymon Dragan jest kierownikiem Kliniki Ortopedii i Traumatologii Narządu Ruchu w Uniwersyteckim Szpitalu Klinicznym przy ul. Borowskiej we Wrocławiu. Wrocławska Akademia Zdrowia to cykl spotkań ze specjalistami na temat zdrowia, rehabilitacji, dietetyki i innych zagadnień dotyczących zdrowia.

Panie Profesorze, wielu Pana pacjentów to ofiary przesiadywania przed komputerem?

Bardzo wielu. Często są to ludzie, którzy do 25. roku życia byli bardzo aktywni, uprawiali sport, a potem przyszedł czas zarobkowania. I wtedy zaniedbali ruch.

Co im grozi?

Grożą im wady postawy, zmiany zwyrodnieniowe. Styl życia człowieka zmienił się i zatraciliśmy naturalny cykl, naturalną stymulację organizmu, związaną z ruchem. Jeśli do wielogodzinnego siedzenia przed komputerem w drodze do domu dołożymy hamburgera i chipsy, mamy gwarantowaną nadwagę.

I wielkie obciążenia dla stawów oraz kości.

I to olbrzymie obciążenie. Na przełomie XIX i XX wieku badano, jak obciążane są stawy. Obliczano, że u człowieka, który waży około 65-68 kilogramów, gdy stoi na jednej nodze, obciążenie biodra wynosi 270 kilo. Proszę sobie wyobrazić, jak ono rośnie, jeżeli człowiek waży 100 kilo. To są ogromne siły, które uszkadzają stawy.

Ale na zwyrodnienia stawów i osteoporozę cierpią też osoby szczupłe. Czy to znaczy, że z wiekiem problemy z kośćmi i stawami są nieuniknione?

Na to, jak człowiek żyje i jak przebiega jego życie, wpływa wiele czynników, m.in. czynnik wrodzony, genetyczny. Życie każdego można podzielić na kilka okresów. Najpierw przeważają siły tworzenia i wzrostu. To jest wiek niemowlęcy, dziecięcy, młodzieżowy. Mniej więcej do 35. roku życia dominują procesy tworzenia, odtwarzania nad procesami, w których zachodzi obumieranie. Wtedy szybko odtwarzane są wszelkie uszkodzenia, nie tylko w chrząstkach, stawach czy kościach, ale w całym organizmie. Później nadchodzi okres równowagi. I w końcu dochodzimy do tego momentu, gdy procesy regeneracyjne zaczynają się stopniowo ograniczać, a przeważają działania degeneracyjne. W jakim czasie następują te zmiany, w dużym stopniu zależy od predyspozycji genetycznych, od środowiska, w którym żyjemy, od sposobu odżywiania się, ale także od wypadków. Z tymi procesami wiążą się dwa określenia: przebudowa albo remodeling i apoptoza.

Proszę to wyjaśnić.

Przebudowa to jest zjawisko biologiczne, w którym dochodzi do ciągłych zmian komórki, tkanki, narządu i całego człowieka. Wystarczy popatrzeć na człowieka, jak wygląda jako niemowlę i jak wygląda jako osoba starsza. Apoptoza to jest zakodowana śmierć komórki czy tkanki. To zjawisko do końca niewyjaśnione. Naukowcy dążą do tego, by potrafić je opanować albo opóźnić, bo ono również wiąże się ze starzeniem. Z niewyjaśnionych przyczyn komórka otrzymuje sygnał, w którym zaczyna obumierać. Z tym zjawiskiem wiążą się najbardziej znane i popularne choroby, w tym zmiany zwyrodnieniowe czy osteoporoza. W zmianach zwyrodnieniowych powoli zaczynają przeważać procesy degeneracji. W cząstce stawowej coraz mniej jest minerałów, coraz mniej jest kości beleczkowej, ona się robi coraz rzadsza i podatna na złamania.


O tym jak możemy zmiany zwyrodnieniowe opóźnić, przeczytasz na następnej stronie

Możemy sami jakoś te procesy opóźniać?

Oczywiście. Trzeba po prostu więcej się ruszać. Zamienić przemieszczanie się samochodem na jazdę rowerem albo na spacer. Ruch stymuluje organizm do wzrostu. Nie chcę wchodzić w bardzo naukowe teorie o tym, jak się przebudowuje kość, chrząstka, ale proszę sobie wyobrazić, że są takie teorie, które mówią, że kość przebudowuje się korzystnie, jeżeli jest odpowiednio stymulowana, nie tylko hormonalnie, ale również bodźcami mechanicznymi. W kości znajdują się kryształy hydroksyapatytu. Ze szkoły większość osób wie, że jeżeli kryształ hydroksyapatytu jest uciskany, wytwarza on biegun dodatni i ujemny. W dużym skrócie mówiąc, tworzy się zmienne pole magnetyczne, które działa stymulująco na kości. To samo zjawisko wykorzystuje się w fizykoterapii, gdy ultradźwiękami pobudzane są kryształy hydro-ksyapatytu, żeby drgały. W ten sposób zastępuje się naturalny ruch. Poruszanie się i obciążanie kości w odpowiednim rytmie powoduje, że powstają zjawiska elektromagnetyczne, które decydują o przebudowie tkanki kostnej.

Proste i tanie.

Są sytuacje, na które nie mamy wpływu. Na przykład zmiany hormonalne u kobiet, związane z płcią. Gdy pojawia się osteoporoza związana z wiekiem u kobiety, która nie uprawia sportu, u której występuje menopauza, wtedy zaczynają się bóle głowy, krzyża, stawów, zaniki mięśniowe i w konsekwencji dochodzi do złamań. Zjawisko to świadczy o tym, że następuje ubytek masy kostnej w przedziale od 50 do 70 procent. Dochodzi do złamań kręgosłupa, trzonów kręgowych, złamań nasady dalszej kości promieniowej czy bliższej części kości udowej. Są to bardzo częste i trudne do leczenia złamania. Stosujemy różne metody, począwszy od farmakologicznych, przez chirurgiczne, na zabiegach z użyciem czynników wzrostu i komórek macierzystych skończywszy, ale nigdy nie przywrócimy stanu wyjściowego.

To proces zaawansowany, a pierwsze objawy?
Bóle kostne, zaniki mięśni, ból przy próbie ruchu. W pewnym wieku trzeba się badać.

Trzeba dbać o ruch i wodę. Dlaczego?

W organizmie człowieka znajduje się bardzo dużo wody, ona odgrywa kapitalną rolę. Wypełnia wszystkie narządy, występuje we krwi, ale również w kości i w chrząstce stawowej, gdzie spełnia bardzo ważną rolę, jest jakby jej rozpulchniaczem. Chrząstka stawowa ma budowę przestrzenną, składa się z wielu warstw, w których znajdują się włókna kolagenowe układające się jak łuki gotyckie. Gdy chrząstka jest uciskana, włókna kolagenowe jak łuki gotyckie pracują i uginają się. Dodatkowo znajdują się tam związki, które określamy mianem aminoglikozydów. Ich budowa przypomina pióro ptaka. Między delikatnymi pasemkami "w piórze ptaka" wiązane są cząsteczki wody. Jeżeli uciskamy chrząstkę stawową, cząsteczki wody są wypychane z włókien, co trwa mikrosekundy. Podczas chodzenia chrząstka jest odciążana, wtedy pęcznieje i cząsteczki wody wracają. Chrząstka stawowa jest więc mechanizmem poślizgowym i amortyzującym. Im mniej jej jest na skutek przeciążeń, chorób albo zbyt małej ilości wody, zaczyna się szybciej zużywać, staje się ona mniej elastyczna, mniej odporna. Dlatego lekarze propagują zdrowy tryb życia, dużo ruchu i odpowiednie nawodnienie organizmu, szczególnie wśród ludzi starszych.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska