- Musimy szykować siły i środki na co najmniej dwa miesiące. Tak bym planował działania. Jeśli ktoś zamierza coś robić w maju, to zastanowiłbym się, czy to dobry termin. Do końca maja nie możemy mówić o stabilności - stwierdził dr Paweł Grzesiowski w rozmowie z Wirtualną Polską. - Z jednego ogniska robi się kilka. To może trwać tygodniami. Część osób choruje bezobjawowo - stwierdził Grzesiowski.
Podobnego zdania jest prof. Brygida Knysz, kierownik Katedry i Kliniki Chorób Zakaźnych Uniwersytetu Medycznego we Wrocławiu. - Ta epidemia wymknęła się spod kontroli. Na razie nie mówimy o jej zakończeniu, ale o spowolnieniu. Ona kiedyś się skończy, ale jeszcze nie teraz - mówi pani profesor. Podkreśla, że wiele osób nie jest świadomych swojego zakażenia i tego, że przenoszą wirusa na innych. Dlatego zaleca ograniczenie wszelkich spotkań, także tych domowych.
Zobacz całą rozmowę z prof. Brygidą Knysz.
Zobacz także
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?