Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Koronawirus. Partnerka Bereszyńskiego: Od lutego odkażaliśmy ręce. Do zakażenia wystarczyły wyjścia Bartka do klubu

Jacek Czaplewski
Jacek Czaplewski
07.09.2018 wlochy. bolonia.  stadion dall'ara.  liga narodow.   mecz  wlochy - polska. nz.  bartosz bereszynski - 18 , federico chiesa - 14 fot. karolina misztal / polska press/dziennik baltycki
07.09.2018 wlochy. bolonia. stadion dall'ara. liga narodow. mecz wlochy - polska. nz. bartosz bereszynski - 18 , federico chiesa - 14 fot. karolina misztal / polska press/dziennik baltycki Karolina Misztal
Bartosz Bereszyński to jedyny polski piłkarz zakażony koronawirusem. Jego partnerka odpowiedziała fanom na wiele nurtujących. pytań. Dała też kilka cennych wskazówek.

W sobotę Bereszyński poinformował na swoim Instagramie, że został zakażony COVID-19. Jednocześnie zapewnił o dobrym stanie zdrowia. Pisał: - Pomimo zachowania odpowiednich środków ostrożności w ostatnim czasie, nie udało mi się uniknąć zakażenia wirusem. Dlatego proszę, abyście byli odpowiedzialni i w miarę możliwości pozostali w domu - zaapelował reprezentant Polski i gracz włoskiej Sampdorii Genua.

Nieco więcej o zakażeniu Bereszyńskiego ujawniła jego narzeczona. Na jej Instagramie czytamy: - My od początku lutego odkażaliśmy ręce, stół w restauracji, zmienialiśmy ubrania po powrocie do domu, myślimy ręce non stop. W końcu unikaliśmy tłumów, wyjścia ograniczyliśmy do szybkiego spaceru lub kawy. Finalnie ostatnich dziewięć dni spędziliśmy całkowicie w domu, bez wychodzenia, jedynie Bartek udawał się do klubu, trenując codziennie, grając mecz i widując się z osobami z drużyny. To wystarczyło do zakażenia. Dlatego wszystko zostało zamknięte i to jedyna droga do polepszenia sytuacji - zaznaczyła Maja.

Wraz z Bereszyńskim w Sampdorii Genua zakaziło się przynajmniej sześciu innych zawodników. W tym gronie znalazł się m.in. Manolo Gabbiadini, ale nie Polak Karol Linetty. On jest zdrowy i nie wykazuje objawów typowych dla koronawirusa.

- Wirus nie ujawnia się od razu - zaznacza partnerka Bereszyńskiego. - Przez długi okres inkubacji wiele osób nie wiedziało, że go w sobie ma. Do teraz tysiące osób tego nie wie i być może się nie dowie, ponieważ wiek i stan zdrowia odgrywa tu chyba ogromną rolę - dodała Maja, która zaapelowała do fanów o to, by nie panikowali. - Dbajcie o osoby, które są w grupie ryzyka.

wideo: Press Focus/x-news

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Koronawirus. Partnerka Bereszyńskiego: Od lutego odkażaliśmy ręce. Do zakażenia wystarczyły wyjścia Bartka do klubu - Gol24

Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska