Z pewnością wpływ na ostatnie, większe niż zwykle, korki na Borowskiej ma pogoda. Część wrocławian z MPK czy roweru przesiadła się do samochodu. Kiepska aura powoduje również wolniejszą jazdą. To wszystko prawda, ale to nie jedyne powody.
Odkąd do ruchu została oddana po remoncie ul. Dyrekcyjna, zielone światło dla jadących po niej nią "zabiera" nieco zielonego jadącym ul. Borowską. Dodatkowo uprzywilejowany tramwaj wjeżdża z ul. Glinianej w zakorkowaną Borowską, zabierając cykl świetlny kierowcom z Borowskiej. Zielone pali się tylko dla tramwaju wyjeżdżającego z Glinianej i ewentualnie kilku samochodów, a na Borowskiej stoi na czerwonym świetle sznur aut i autobusów, sięgający ul. Kamiennej.
Kierowców na Borowskiej już przestaje dziwić, że na zielonym świetle muszą stać – za skrzyżowaniami z Glinianą i Dyrekcyjną nie ma miejsca, tak duże jest natężenie ruchu. Tymczasem możliwe jest wydłużenie zielonego dla jadących w ciągu Borowska – Peronowa – Kołłątaja (w czasie korków na Borowskiej na Kołłątaja jest jeszcze wolne miejsce) kosztem skrócenia zielonego dla relacji wzdłuż ul. Dyrekcyjnej oraz dla tramwajów na trasie Gliniana - Borowska. Miejsce jest też na Swobodnej, wystarczy wydłużyć zielone na Borowskiej.
Czy uda się coś z tym zrobić? Urzędnicy z ratusza wielokrotnie wyjaśniali, że w tym miejscu ważniejszy jest tramwaj. Linie 31 i 32 dzięki temu, że mają pierwszeństwo na skrzyżowaniu Glinana – Borowska, zyskują kilka minut. Tylko że zator na Borowskiej osiągnął już apogeum, a będzie jeszcze gorzej.
W urzędzie miasta tłumaczą nam, że tramwaj jest tu najważniejszy. Odebranie mu prawa wjazdu na skrzyżowanie w pierwszej kolejności jest niezgodne z polityką mobilności. Zmiany są jednak możliwe.
Urzędnicy będą pracować nad zmianą organizacji ruchu. Odpowiadają jednak, że do tego potrzebny jest im nowy sprzęt.
– Na skrzyżowaniach ul. Borowska/Dyrekcyjna oraz Borowska/Gliniana nie funkcjonują jeszcze ostateczne programy sygnalizacji świetlnej, sygnalizacja nie jest włączona do systemu ITS. Aby wprowadzić rozwiązania docelowe niezbędne jest zamontowanie rozległej infrastruktury towarzyszącej m.in: kamer i detektorów. Na skrzyżowaniu Borowska/Swobodna/Sucha również nie wprowadzono jeszcze docelowych rozwiązań. Istniejące rozwiązania zostaną uzupełnione m.in. o dodatkowe sygnalizatory dla autobusów, inaczej poprowadzone zostaną pasy ruchu na ul. Swobodnej. Dlatego też obecnie działają rozwiązania przejściowe – wyjaśnia Elżbieta Maciąg z Wydziału Inżynierii Miejskiej. Prace na Suchej, po których zmieni się organizacja ruchu w tym rejonie, potrwają nawet do końca roku.
Tymczasem kierowców czeka jeszcze trudniejsza sytuacja niż obecnie. Przed wakacjami zamknięta zostanie część ul. Dyrekcyjnej, a następnie - od wakacji - czeka ich przebudowa ul. Hubskiej. Zmotoryzowani przeniosą się na Borowską. Przypomnijmy, że teraz zamknięta jest też Sucha i Joannitów.
To nie koniec. Jesienią nastąpi otwarcie wielkiej galerii handlowej Wroclavia – a w środku 200 sklepów, biura, restauracje i wielkie kino. Znajdzie się tam 2 300 miejsc parkingowych, zatrudnionych będzie 1 500 osób. Natężenie ruchu trudno sobie wyobrazić.
Jerzy Sznerch, radny miejski z Komisji Komunikacji i Ochrony Środowiska, planuje złożenie wniosku na komisji w tej sprawie. – Możliwa jest dyskusja z inżynierami ruchu, problem nadaje się do zgłoszenia – mówi. Już interweniował w podobnych kwestiach. Być może ostatecznie zmiana organizacji ruchu będzie dyskutowana w radzie miejskiej.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
