Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kontrowersje wokół stadionowej fotowoltaiki. Przetarg wygrała firma powiązana z radnym Jacka Sutryka

Maciej Rajfur
Maciej Rajfur
Budowa dużej instalacji fotowoltaicznej będzie kosztować spółkę miejską prawie 3 miliony złotych.
Budowa dużej instalacji fotowoltaicznej będzie kosztować spółkę miejską prawie 3 miliony złotych. Paweł Relikowski
Przetarg na realizację ogromnej farmy paneli fotowoltaicznych na Tarczyński Arenie wygrała firma, która zaoferowała ok. 0.5 mln zł więcej od najtańszej oferty. Radny miejski Michał Kurczewski uważa, że przetarg należy powtórzyć.

Ma to być największa instalacja fotowoltaiczna w zasobie miejskim. 1240 paneli na parkingu przy stadionie Tarczyński Arena wytworzy 500 megawatogodzin energii rocznie. Wygeneruje tyle prądu, że niemal w 100 procentach pokryje zapotrzebowanie stadionu.

Wątpliwości budzi jednak procedura przetargowa dotycząca całej inwestycji. Przetarg wygrała spółka Inplag, która wykona całość za ok. 2,8 mln zł. Jak się okazuje, wpłynęły też dużo tańsze oferty, ale nie zostały zakwalifikowane. Dlaczego władze stadionu nie wzięły pod uwagę korzystniejszych propozycji?

Na nasze pytanie, Marcin Janiszewski - rzecznik prasowy Tarczyński Arena Wrocław, odpowiada tak. - W toku badania ofert ta z najniższą ceną, złożona przez EKO-SOLAR Sp. z o.o., jak również oferta Instalatorstwo Elektryczne-Telemechanika Andrzej Gawrych oraz ATALP Krzysztof Plata (dalej również jako „Konsorcjum Gawrych Plata”), zostały odrzucone zgodnie z przepisami ustawy Prawo zamówień publicznych.

Dodaje też, że wykonawcy zobowiązani zostali do wniesienia wadium w wysokości 60 000 zł. Wadium wnoszone w formie gwarancji należało przekazać za pośrednictwem platformy zakupowej w oryginale, w postaci elektronicznej. Gwarancję lub poręczenie należało złożyć wraz z ofertą. Firma EKO-SOLAR Sp. z o.o. do upływu terminu składania ofert nie wniosła przedmiotowego wadium.

Z kolei „Konsorcjum Gawrych Plata" złożyło ofertę opatrzoną zaawansowaną pieczęcią elektroniczną obsługiwaną przez kwalifikowany certyfikat, która nie jest odpowiednikiem kwalifikowanego podpisu elektronicznego.

Szczegóły przetargu są badane przez radnych. Szczególnie interesujące wydaje się, jaka data widnieje na dokumencie "wadialna gwarancja bankowa" dot. oferty "EKO-Solar" - Czekam jeszcze na informację od Stadionu Wrocław odnośnie szczegółów oferty najtańszego oferenta. W tej chwili uważam, że przetarg należało unieważnić - stwierdza radny miejski Michał Kurczewski.

Radny miejski Jarosław Krauze niepokojąco blisko przetargu

Cała sprawa budzi kontrowersje jeszcze z jednego powodu. Jak podał portal TuWrocław, Jarosław Krauze, miejski radny klubu Jacka Sutryka, w czasie przetargu prowadzonego przez miejską spółkę Stadion Wrocław, był wiceprezesem firmy z grupy, do której należy zwycięzca przetargu - Inplag.

- Nie wiem do końca, jak sprawę ocenią prawnicy, niemniej jednak ociera się ona o art. 24f ust.1 ustawy o samorządzie gminnym, którego złamanie skutkuje wygaszeniem mandatu radnego - mówi Michał Kurczewski.

W ustawie czytamy, że: "Radni nie mogą prowadzić działalności gospodarczej na własny rachunek lub wspólnie z innymi osobami z wykorzystaniem mienia komunalnego gminy, w której radny uzyskał mandat, a także zarządzać taką działalnością lub być przedstawicielem czy pełnomocnikiem w prowadzeniu takiej działalności."

- Podobnie jak w przypadku transakcji związanych z nieruchomościami prezydenta Wrocławia, tu także mamy najprawdopodobniej do czynienia z konfliktem interesów. Ostatnio opisywane "ustawki" z radami nadzorczymi, które są przedmiotem swoistej transakcji pomiędzy wierchuszką wrocławskiego magistratu a śląskimi samorządowcami, uzupełniają bardzo mętny obraz poczynań zarządzających Wrocławiem - twierdzi radny miejski Kurczewski.

Co na to radny Krauze?

Zapytaliśmy radnego Jarosława Krauze, czy wiedział o tym przetargu wcześniej? Czy niedawne odejście z władz firmy było zbiegiem okoliczności? Czy nie uważa za podejrzane i kontrowersyjne, że zasiadał we władzach firmy powiązanej ze zwycięzcą przetargu, a przetarg nie został przecież jednoznacznie rozstrzygnięty (nie była to najtańsza oferta).

- Informuję, że nigdy nie byłem zatrudniony ani nie pełniłem funkcji członka zarządu firmy Implag. Spółka Atlas Energy, w której byłem członkiem zarządu, nie uczestniczyła w przetargu organizowanym przez Stadion Wrocław na wykonanie fotowoltaiki. Moje rozstanie z tą spółka, które nastąpiło 6 września, wynika z przyczyn osobistych - odpowiada przewodniczący Klubu Radnych Forum Jacka Sutryka w radzie miejskiej Wrocławia. .

- Zakończyłem działalność zawodową i przeszedłem na emeryturę. W moim przekonaniu wszystkie postępowania przetargowe prowadzone zarówno przez Stadion Wrocław, jak i inne spółki i jednostki miejskie są prowadzone w sposób w pełni transparentny, zgodny z prawem i zmierzają do rozstrzygnięć najkorzystniejszych dla mieszkańców Wrocławia - dodaje.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska