Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Koniec targowiska na Świebodzkim? PKP walczy z zarządcą terenu (ZDJĘCIA)

Bartosz Józefiak
Czy to koniec targowiska na dworcu Świebodzkim? Firma J.A. Plater, która od kilkunastu lat prowadzi tam bazar, musi się wynieść - i to na dobre. Takie ultimatum postawili kolejarze, którzy chcą przez trzy lata sami prowadzić targ, a później go zamknąć. Sprzedawcy boją się, że już wkrótce stracą pracę.

Kolejarze zapewniają, że na razie nie zamkną targu. Ma on zostać zlikwidowany w przyszłości, bo kolej chce zmodernizować cały teren przy historycznym dworcu. Mają tam stanąć apartamenty i biurowce, być może wrócą też pociągi. Ale inwestycje ruszą najwcześniej za trzy lata. Do tego czasu targ ma pozostać - tyle tylko, że PKP chcą same nadzorować handel i ucywilizować go. Zacznie działać nowy regulamin. Ma być ochrona i szczegółowe kontrole sprzedawców. Nie będzie m.in. handlu papierosami z przemytu. Najpierw jednak kolejarze muszą pożegnać się z firmą J.A. Plater. Próbują zrobić to od lat - do tej pory bezskutecznie. Rok temu zarządca i PKP podpisali porozumienie. Operator otrzymał ostateczny termin wyprowadzki - do 30 kwietnia 2014 roku.

- Ale później rozmawiałem z dyrekcją PKP we Wrocławiu. Obiecywano mi, że będę mógł prowadzić targowisko dalej. Wysłałem dziesiątki pism z prośbą o spotkanie. Na żadne nie dostałem odpowiedzi. Kolejarze oszukali mnie. Najpierw mi coś obiecali, a teraz nasyłają na mnie komornika - opowiada Jerzy Grabowski, szef firmy J.A.Plater. - Od lat uczciwie i regularnie płacę PKP niemałe pieniądze - miesięcznie 250 tysięcy zł za prowadzenie targu. Wszystko działa prawidłowo, więc nie wiem czemu chcą się mnie pozbyć.

Ale szefowie PKP widzą sprawę zupełnie inaczej. Tłumaczą, że choć pieniądze od firmy J.A. Plater faktycznie są pobierane, to umowy dzierżawy skończyły się w 2006 roku. - Od podpisania ugody w 2013 roku nie prowadziliśmy dalszych rozmów z Jerzym Grabowskim. Zawarliśmy ją po to, by jasno określić zasady rozwiązania współpracy. Ten pan rok temu mówił, że wyprowadzi się do 30 kwietnia tego roku. Miał czas na przeniesienie targowiska. Nie zrobił tego. Wykorzystał swoje prawa i nie wykonał żadnego ze swoich obowiązków. Ta sytuacja ciągnie się od wielu lat. Firma J. A. Plater zajmuje teren dworca Świebodzkiego bez umowy. Można uznać, że pan Grabowski żeruje na mieniu państwowym - mówi Jarosław Bator, dyrektor ds. nieruchomości PKP S.A.

Kupcy na targowisku słyszeli o planowanych zmianach. - Ale nie ma żadnych konkretów. Nikt z PKP z nami nie rozmawiał. Czy zmienią się opłaty? Czy targ będzie cały czas działał? Nic nie wiemy - mówi sprzedawca Piotr Czerniawski.

- Panuje chaos. Boimy się o to, czy nie stracimy nagle pracy – dodaje handlujący butami pan Tomasz.

Tymczasem zmiany wejdą w życie lada moment. - Przewidujemy, że 20 lipca targowisko będzie działało już na nowych zasadach. Nie będzie żadnego innego operatora. Targowiskiem zarządzać będzie PKP. Nasi pracownicy będą prowadzić biuro i pobierać opłaty od kupców, za co dostaną dodatkowe wynagrodzenie. Mamy prawo prowadzić taką działalność - mówi Jarosław Bator.

Według Jerzego Grabowskiego koniec jego firmy to też koniec bazaru. - By prowadzić handel, trzeba mieć mnóstwo uzgodnień m.in. ze strażą pożarną i urzędem miasta. Załatwienie ich zajmie 8 miesięcy. Kiedy niby PKP chce to zrobić? – pyta.

Jego pracownicy rozbierają do gołej ziemi teren giełdy elektronicznej. – To wszystko sam tu postawiłem, mam prawo zabrać to więc ze sobą. Komornik kazał mi zostawić teren takim, jak go zastałem – mówi Jerzy Grabowski.

- Do prowadzenia targu nie potrzebujemy żadnej z rzeczy, które postawiła firma J.A. Plater. My chcemy odebrać teren w stanie takim, w jakim go wydzierżawiliśmy – dodaje Jarosław Bator.

Jerzy Grabowski złożył pozew przeciwko PKP. W sądzie będzie chciał udowodnić, że został oszukany, a kolejarze działają niegospodarnie - bo rezygnują z zysku, jakim dla Skarbu Państwa opłaty jego firmy.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska