Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Koniec Ligi Narodów kobiet. Z tych dziewczyn będzie pociecha

Jakub Guder
fot. Dariusz Gdesz
Porażka w ostatnim meczu turnieju Ligi Narodów w Wałbrzychu z Dominikaną 1:3, nie powinna zatrzeć dobrego wrażenia, jakie zrobiła w tym roku siatkarska reprezentacji kobiet.

Czwartkowy mecz wyglądał trochę tak, jakby z Polek zeszło już powietrze. Byliśmy faworytami, ale po pięciu wyczerpujących turniejach, tysiącach przebytych kilometrów i emocjach, jakie towarzyszyły pokonaniu dzień wcześniej Rosji, to było chyba już za dużo, jak na głowy naszych zawodniczek.

Tak czy inaczej trzeba uczciwie przyznać, że chyba nikt nie spodziewał się, iż nasza reprezentacja w tym roku pokaże się z tak dobrej strony. Przez kilka ostatnich sezonów żeńską kadrę oglądało bardziej z obowiązku, niż z przyjemności. Teraz te proporcje się odwróciły.

- Zagraliśmy na górnym pokładzie możliwości tego zespołu. Jestem dumny, że dziewczyny stworzyły znakomity klimat wewnątrz drużyny, że pokazały twarde charaktery, że walczyły i potrafiły cieszyć się z wygranych, ale też wyciągać wnioski po niepowodzeniach. To jest olbrzymia satysfakcja widzieć, jak wielkie postępy czynią te dziewczyny - powiedział po meczu z Dominikaną trener Jacek Nawrocki.

To fakt - gdy zaczynaliśmy grę w Lidze Narodów wszyscy marzyli o tym, żeby się utrzymać. Gdy ją kończyliśmy, niektórzy żałowali, że nie udało nam się pokonać Tajlandii, bo byłyby wtedy szanse na pierwszą szóstkę.

- Myślę, że czas Ligi Narodów był dla nas znakomitym czasem. Dla wielu młodych dziewczyn, to była pierwsza szansa do zmierzenia się z tak silnymi rywalkami. Nigdy nie miałam okazji grać w reprezentacji przed tak liczną publicznością i to były naprawdę cudowne chwile. Pokazałyśmy dobrą grę w wielu meczach. Trochę szkoda, że tak się to kończy - niepowodzeniem z Dominikaną - powiedziała Malwina Smarzek, która już w pierwszym tygodniu zmagań wyrosła na naszą liderkę.

Tak dobra postawa Polek powinna cieszyć w kontekście przyszłorocznych mistrzostw Europy, których będziemy współgospodarzem, a przypomnijmy, że w tym roku w reprezentacji nie występowała Joanna Wołosz. Nasza rozgrywająca - i jeszcze niedawno kapitan - ma wrócić do drużyny za rok.

W tym wszystkim sprawdził się też Wałbrzych, no ale nie od dziś wiadomo, że to siatkarskie miasto.

Liga Narodów 2018
Polska - Dominikana 1:3 (18:25, 25:16, 21:25, 20:25)
Polska:
Smarzek (19), Mędrzyk (15), Kąkolewska (12), Grajber (8), Polańska (3), Pleśnierowicz (1), Stenzel (libero) oraz Nowicka (3), Efimienko-Młotkowska (2) i Łukasik.

Dominikana: Peña (19), Martinez (17), Gonzalez Lopez (15), Eve (11), Marte Frica (1), Arias Perez (1), Binet (libero) oraz Rodriguez Santos i Dominguez Martinez.

Rosja - Japonia 3:2 (19:25, 25:14, 25:16, 23:25, 15:10)

1. USA____15____40____13-2
2. Serbia____15____37____12-3
3. Brazylia____15____35____12-3
4. Holadia____15____34____12-3
5. Turcja____15____35____11-4
6. Włochy____15____29____10-5
7. Rosja____15____23____8-7
8. Polska____15____22____8-7
9. Chiny____15____22____7-8
10. Japonia____15____22____7-8
11. Niemcy____15____15____5-10
12. Korea Płd.____15____14____5-10
13. Belgia____15____12____4-11
14. Dominikana____15____12____3-12
15. Tajlandia____15____7____2-13
16. Argentyna____15____3____1-14

* O kolejności decydowały: większa liczba wygranych meczów, większa liczba zdobytych punktów, wyższy stosunek setów, wyższy stosunek małych punktów, bilans bezpośredniego spotkania.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska