- Wprowadzona w poniedziałek, 17 listopada br. przez Generalną Dyrekcję Dróg Krajowych i Autostrad zmiana organizacji ruchu w znacznym stopniu zmniejszyła przepustowość ronda, co doprowadziło do tworzenia się w godzinach szczytu olbrzymich zatorów, zarówno na arteriach miejskich (ul. Graniczna), jak i na samej Autostradowej Obwodnicy Wrocławia - wyjaśniał wicemarszałek Jerzy Michalak argumentując konieczność środowego spotkania w tej spawie.
My to już wiemy. Pisaliśmy potężnych korkach już wczoraj, a kierowcy od poniedziałku wręcz zalewają nasza redakcyjną pocztę mejlami w tej sprawie. Ludzie codziennie tracą tam mnóstwo czasu. CZYTAJ WIĘCEJ: WIELKIE KORKI NA GRANICZNEJ. URZĘDNICY: TO DLA BEZPIECZEŃSTWA
Zmiana organizacji ruchu na rondzie autostradowym została wprowadzona decyzją zarządzającej autostradą Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad oraz Policji. Władze Miasta Wrocławia, ani Samorządu Województwa nie opiniowały wprowadzonych na drodze zmian. Urzędnicy tłumaczyli, że ma to poprawić bezpieczeństwo kierowców w tym miejscu.
Wicemarszałek Michalak komentował to krótko i z drwiną: - Wiemy, że urzędnicy GDDKiA byli w tej sprawie naciskali przez policję, która chciała zmiany organizacji ruchu - mówi Jerzy Michalak. - Będę dziś żądał przywrócenia poprzedniej organizacji ruchu, bo obecna jest absurdalna. Idąc tym tropem, dla poprawy bezpieczeństwa w mieście, moglibyśmy zamknąć wszystkie ulice - dodaje wicemarszałek Michalak.
Po spotkaniu wszystkich zainteresowanych stron poinformowano, że podjęto decyzję o zmianie organizacji ruchu - czyli wycofaniu się z tej nowej i powrotu do starej - teoretycznie niebezpiecznej, ale jak widać, wywołującej o wiele mnie kontrowersji.
Teraz władze województwa, miasta, policji i GDDKiA już wspólnie podejmą decyzję jak poprawić bezpieczeństwo na rondzie przy ul. Granicznej jednocześnie zachowując przepustowość wjazdu do miasta. Kierowcy trzymają kciuki, by tym razem decyzja była bardziej przemyślana.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?