Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Koniec festiwalu afer i kompromitacji w zakresie opieki nad zabytkami Wrocławia. Miejski konserwator zabytków traci uprawnienia

Maciej Rajfur
Maciej Rajfur
Daniel Gibski, Dolnośląski Wojewódzki Konserwator Zabytków tłumaczy, dlaczego dotychczasowe porozumienie i kompetencje Miejskiego Konserwatora Zabytków okazywały się niepraktyczne. Teraz los zabytków Wrocławskich będzie zależał od niego.
Daniel Gibski, Dolnośląski Wojewódzki Konserwator Zabytków tłumaczy, dlaczego dotychczasowe porozumienie i kompetencje Miejskiego Konserwatora Zabytków okazywały się niepraktyczne. Teraz los zabytków Wrocławskich będzie zależał od niego. Paweł Relikowski
Jacek Sutryk zerwał wieloletnie porozumienie z wojewodą dolnośląskim, które określało kompetencję Wojewódzkiego i Miejskiego Konserwatora Zabytków. Po aferach z decyzjami miejskiego konserwatora podlegającego prezydentowi Sutrykowi wydaje się to dobre rozwiązanie.

Dotychczas mieliśmy do czynienia z pewnym rozdwojeniem administracyjnym, co było niekorzystne dla zabytków Wrocławia. Obecnie dojdzie do scalenia procedur w rękach jednego organu - Dolnośląskiego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków i okazuje się to dobre ze względów praktycznych i doktrynalnych.

W następstwie wypowiedzenia porozumienia bowiem zabytki na terenie Wrocławia trafią pod opiekę wojewódzkiego konserwatora, a wyjdą spod kontroli miejskiego konserwatora, który to z kolei podlegał pod prezydenta Wrocławia. To budziło wątpliwości w kontekście działań miasta z deweloperami, co z resztą potwierdziły afery i szkodliwe decyzje, o których piszemy poniżej.

Porozumienie było już od dawna - czy to dobrze? Nie do końca

Co do zasady przekazanie tak szerokiego zakresu kompetencji wojewódzkiego konserwatora zabytków miejskiemu konserwatorowi jest wyjątkiem w administracji. We Wrocławiu w ostatniej wersji odbyło się ono w 2011 roku, na podstawie porozumienia między Wojewodą Dolnośląskim a Prezydentem Wrocławia. Trzeba podkreślić, że była to kontynuacja wcześniejszych porozumień, zawieranych jeszcze za rządów Bogdana Zdrojewskiego.

- Mieliśmy tu do czynienia z bardzo długim i bardzo szerokim przekazaniem kompetencji, bo scedowano właściwie całość zadań wojewódzkiego konserwatora zabytków na miejskiego, z wyłączeniem zagospodarowania przestrzennego, czyli miejscowych planów zagospodarowania przestrzennego i decyzji o warunkach zabudowy, oraz z wyłączeniem zakresu dotyczącego zabytków archeologicznych - mówi nam Daniel Gibski, obecny Dolnośląski Wojewódzki Konserwator Zabytków.

Niejednokrotnie, w wielu istotnych sprawach, obserwowaliśmy rozbieżności w opiniach miejskiego i wojewódzkiego konserwatora zabytków. Bardzo wyraźnymi przejawami całkowicie odmiennych stanowisk obu organów konserwatorskich była bulwersująca wrocławian sprawa wyburzania zabytkowych obiektów zespołu historycznych basenów na terenie Stadionu Olimpijskiego. Kolejna kontrowersyjna decyzja dotyczyła inwestycji związanej z budynkiem drobnicy i spichlerza w Porcie Miejskim na Kleczkowie, rozbiórka budynku przebieralni przy ul. Wróblewskiego 9 oraz wiele innych, w których miejski konserwator zabytków wydawał kontrowersyjne decyzje. Wrocławianie obserwowali silniejszą podległość MKZ polityce miasta niż idei ochrony zabytków.

- Jeśli chodzi o moje doświadczenia, różnice i rozbieżności wynikały z odmiennego rozumienia doktryny konserwatorskiej w kluczowych inwestycjach we Wrocławiu. Z dniem 5 października 2022 roku prezydent Sutryk wypowiedział porozumienie - czeka nas zatem powrót do schematu ustalonego według przepisów ustawy o ochronie zabytków. Zarówno na terenie województwa dolnośląskiego, jak i na terenie miasta Wrocławia, zadania z zakresu ochrony zabytków wykonywał będzie Dolnośląski Wojewódzki Konserwator Zabytków – wyjaśnia D. Gibski.

To zmiana na lepsze - porozumienie z 2011 roku pod względem praktycznym nie do końca dobrze funkcjonowało. Obejmowało ono stan prawny sprzed ponad 10 lat.

- Właściwie cała legislacja związana z obszarem ochrony zabytków w kluczowych aspektach zmieniła się drastycznie. W 2018 roku wprowadzono nowelizację ustawy o ochronie zabytków i opiece nad zabytkami – jej nowe ustalenia nie weszły do porozumienia, te zadania nie były zatem przez miejskiego konserwatora wykonywane (np. administracyjne kary pieniężne). Od dłuższego już czasu porozumienie wymagało głębokiej rewizji – stwierdza Dolnośląski Wojewódzki Konserwator Zabytków.

To była bardzo trudna współpraca - dlaczego?

W specjalnym oświadczeniu dotyczącym wypowiedzenia porozumienia wrocławski urząd miasta informuje, że:

„Zadania miejskiego konserwatora były wykonywane mimo obiektywnych trudności czy to wynikających z niejednoznacznych przepisów prawa czy też związanych z problematyką zabytków i ich zaadaptowania do współczesnych funkcji i potrzeb mieszkańców, ale również – o ile nie przede wszystkim – trudności we współpracy z Wojewódzkim Konserwatorem Zabytków. Od wielu lat współpraca ta była bardzo trudna, a od ponad roku była wręcz niemożliwa. Organ ten konsekwentnie unikał podjęcia rozmów w zakresie prowadzenia spraw skomplikowanych i problematycznych, koncentrując się wyłącznie na wyolbrzymianiu problemów i krytykowaniu działań podejmowanych przez Miejskiego Konserwatora Zabytków”.

- Nie do końca jest tak, jak w oświadczeniu piszą urzędnicy wrocławskiego magistratu. Współpracę próbowaliśmy nawiązać wielokrotnie. Spotkałem się z Prezydentem miasta w celu omówienia wspólnej polityki konserwatorskiej, spotykałem z Dyrektor M. Wankowską i urzędnikami magistratu w kwestiach ogólnych i w poszczególnych sprawach. Pomimo starań nie udało się niestety wypracować wspólnej linii doktrynalnej i programowej dla zabytków Wrocławia i Dolnego Śląska, oraz praktycznej płaszczyzny spójnego funkcjonowania obu organów. Prezydent Wrocławia wypowiedział porozumienie – szanuję decyzję tego organu, i podobnie jak w przypadku zabytków Dolnego Śląska, podejmę wszelkie działania konieczne dla ochrony zabytków Wrocławia, w ramach zrównoważonego rozwoju miasta i województwa– stwierdza Daniel Gibski.

Oczywiście w przyszłości możliwe jest zawarcie kolejnego porozumienia ze szczegółowymi warunkami. Na razie się na to nie zapowiada.

Wobec tego Dolnośląski Wojewódzki Konserwator Zabytków będzie powiększał swoje biuro. Tutaj liczy na wsparcie od Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego oraz Ministerstwa Finansów. Trzeba bowiem zapewnić odpowiednie zaplecze do zadań, które od lat realizował miejski konserwator.

Koniec afer i kompromitacji z udziałem Miejskiego Konserwatora Zabytków we Wrocławiu?

- Ruch Prezydenta można interpretować jako próbę zakończenia kosztownego wizerunkowo festiwalu afer i kompromitacji w zakresie opieki nad zabytkami Wrocławia. Jak pamiętamy rok 2021 to zupełna katastrofa pod tym względem - próba budowy akademików na terenie basenów olimpijskich, czy mocno ingerująca w zabytkową substancję przebudowa obiektów Portu Miejskiego wywołały spore oburzenie, ale i doprowadziły do interwencji instytucji państwa blokujących takie poczynania - mówi nam Michał Kurczewski, radny rady miejskiej Wrocławia.

Przypomina w tym kontekście, że ostatnio z kolei zarówno wojewoda jak i Wojewódzki Sąd Administracyjny zakwestionowali połączenie Wydziału Architektury i Budownictwa z Biurem Miejskiego Konserwatora Zabytków, które usuwało jakiekolwiek pozory niezależności instytucjonalnej Miejskiego Konserwatora Zabytków.

Niezgodne z prawem zarządzenie prezydenta Jacka Sutryka o połączeniu zostało wydane 31 grudnia 2021 roku. Zakładało ono połączenie Wydziału Architektury i Budownictwa z Biurem Miejskim Konserwatora Zabytków. Jak to wygląda w praktyce? Odpowiedzialna za uzgodnienia w ramach wydawania poleceń na budowę komórka połączyła się z inną, która te pozwolenia na budowę wydaje. Takie działanie zlikwidowało odrębność i niezależność Biura Miejskiego Konserwatora Zabytków.

- Jeśli Biuro Miejskiego Konserwatora Zabytków przetrwa, będzie działać przy mocno okrojonych kompetencjach. Ten model zarządzania zabytkami we Wrocławiu się nie sprawdził. Miksowanie podległości i zależności miejskiego konserwatora od administracji prezydenckiej Jacka Sutryka oraz siła nacisku deweloperów miały opłakane dla zabytków i obiektów historycznych skutki - kwituje M. Kurczewski.

W mieście funkcjonuje teraz Dział Zabytków - czym się będzie zajmował?

Magistrat wrocławski zapowiada, że w dalszym ciągu realizować będzie zadania własne gminy w zakresie ochrony zabytków i opieki nad zabytkami, działając przez wyspecjalizowaną komórkę, którym jest Dział Zbytków (poprzednio Biuro Miejskiego Konserwatora Zabytków).

Miejski Konserwator Zabytków m.in. nadal prowadził będzie gminną ewidencję zabytków, we współpracy z innymi komórkami urzędu nadal ustalał będzie zakres prac konserwatorskich w obiektach zabytkowych należących do miasta, będzie również przygotowywać specjalistyczne opinie dla miejskich jednostek. Miejski Konserwator Zabytków nadal będzie prowadził współpracę z organami administracji rządowej, samorządowej, organizacjami społecznymi oraz instytucjami ochrony dóbr kultury. Pozostajemy również otwarci na współpracę z Dolnośląskim Wojewódzkim Konserwatorem Zabytów, w zakresie ochrony zabytków Miasta Wrocławia.

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska