Kończy się Jarmark Bożonarodzeniowy we Wrocławiu. Są przeceny! [ZDJĘCIA]

Jarmark Bożonarodzeniowy to już świąteczna tradycja Wrocławia. Zaczyna się zazwyczaj w listopadzie. To dzięki niemu stolica Dolnego Śląska zyskuje niesamowity klimat.

Sobota (31 grudnia) to ostatni dzień Jarmarku Bożonarodzeniowego we Wrocławiu. Organizatorzy zapowiedzieli, że sprzedaż zakończy się około godziny 17. Jednak niektórzy wystawcy zapowiadają, że będą pracować dłużej, do późnej nocy.

Byliśmy we wrocławskim Rynku i pobliskich uliczkach w piątkowe (30 grudnia) popołudnie, czyli w przeddzień zamknięcia jarmarku. Chętnych na zakupy czy wypicia grzańca nie brakowało. Spotkaliśmy turystów z Niemiec, Hiszpanii, z Azji, a nawet z Panamy. Najwięcej jednak na rynku można było spotkać wrocławian i krajowych gości.

- We Wrocławiu jesteśmy już któryś raz, ale na jarmarku w tym roku to pierwszy raz. Przyjechaliśmy zobaczyć to niesamowite miejsce i zresetować się przed Sylwestrem – powiedzieli nam turyści z Poznania.

O tym, że to już koniec, najlepiej świadczą stoiska z grzańcem. Nie ma już możliwości kupienia ciepłego napoju w charakterystycznym kubku w kształcie buta. Jak przyznają sprzedawcy, buciki skończyły się jeszcze przed świętami. Mniej jest też jedzenia na stoiskach gastronomicznych. Ceny za karczek, kiełbasę, bigos czy naleśniki nie zmieniły się. Podobnie jest w przypadku ciast, wędlin i pieczywa.

Obniżone zostały za to ceny na stoiskach z ozdobami świątecznymi. Niektórzy przecenili towar o 30, a nawet 50 procent. Promocje można spotkać też na wybranych stoiskach z ubraniami, rękodziełem czy kosmetykami. Ceny magnesów zaczynają się już od 7 zł, galanteria od 15 zł, a skarpety od 10 zł.