Trzy tygodnie opóźnienia ma remont ul. Probusa. Ten krótki odcinek jest niezwykle ważny: chętnie korzystają z niego kierowcy poruszający się z południa Wrocławia na Nadodrze i dalej w stronę Psiego Pola. Przebudowa ulicy ma polegać na zrobieniu nowej podbudowy i położeniu asfaltu na jezdnię i nowego chodnika z płytek betonowych. Podczas robót samochody będą jeździć tylko jednym pasem ruchu. W pierwszym etapie przez Probusa ruch odbywa się od Nadodrza w stronę centrum.
Termin zakończenia remontu tej ulicy ma duże znaczenie, ponieważ w przygotowaniu jest przebudowa mostów Pomorskich. Zamknięcie tej przeprawy przez Odrę w czasie, kiedy trwa modernizacja ul. Probusa sparaliżuje komunikację na ogromnym obszarze Wrocławia. Dziś wiadomo, że przejazd przez mosty Pomorskie zostanie całkowicie zamknięty w sobotę, 7 marca. Przejazdu nie będzie przez 2,5 roku.
- Z uwagi na 3 tygodniowy nieplanowany przestój termin zakończenia prac ulegnie wydłużeniu. Na pewno nie będzie to 30 czerwca. Musimy na pewno doliczyć utracone tygodnie, a nie wiemy jeszcze, jakie niespodzianki czekają na nas pod ziemią, bo jest to teren niezbadany nie tylko archeologicznie – informuje Ewa Mazur ze ZDiUM-u.
Opóźnienie wynika z decyzji konserwatora zabytków. Barbara Nowak-Obelinda, wojewódzki konserwator zabytków informuje, że wstrzymała prace na ul. Probusa, ponieważ rozpoczęły się one wcześniej niż zapowiadano i nie było wymaganego nadzoru archeologa.
Ewa Mazur podkreśla, że żadne prace rozbiórkowe i rozkopowe nie były rozpoczęte przed terminem. Wcześniej, jak przekonuje Mazur, MPWiK miał wykonać swoją część robót w ul. Probusa: - Prace te były zaplanowane do wykonania metodą bezrozkopową, przy użyciu rękawa i tak zostały przeprowadzone. Na jezdni ani chodniku nie było wykopów, kostka kamienna i nawierzchnia chodnika były w stanie nienaruszonym, zdemontowano jedynie słupki przeszkodowe i krawężnik. Wyjaśnienie sprawy z konserwatorem i uzyskanie uchylenia decyzji wstrzymującej budowę trwało ponad 3 tygodnie – tłumaczy Ewa Mazur.
Jeszcze pod koniec 2019 r. Przemysław Gałecki z biura prasowego zapewniał, że oba remonty będą skoordynowane tak, aby nie powodowały dodatkowych utrudnień w ruchu: - Dlatego też pierwszym etapem remontu mostów będzie demontaż rury ciepłowniczej – właśnie po to, aby utrzymać przejezdność przez przeprawę. Z kolei na ul. Probusa na czas remontu ruch w kierunku centrum zostanie utrzymany, a w przeciwnym kierunku samochody pojadą ul. Jedności Narodowej - mówił Gałecki.
Po wyjaśnieniu sytuacji z konserwatorem zabytków prace na Probusa zostały wznowione w czwartek, 27 lutego. Wykonawca przystąpił do rozbiórek na jezdni i chodniku. Kiedy zakończą się prace archeologiczne zakład wodociągów zajmie się kanalizacją i wymieni wszystkie przyłącza do budynków. Później będzie odbudowana jezdnia: - Następnie przełożymy ruch na gotową połowę drogi i przeprowadzimy identyczne prace po przeciwnej stronie: rozbiórka, rozkopy, badania archeologiczne, wymiana wodociągu, odtworzenie nawierzchni w standardzie bitumicznym plus budowa nowego chodnika – wyjaśnia rzeczniczka ZDiUM-u.
Kierowcom jadącym od centrum do Nadodrza proponowany jest objazd przez ul. Jedności Narodowej i Henryka Pobożnego do ul. Trzebnickiej. Ruch od Nadodrza do centrum odbywa się na tym etapie ul. Probusa.
Organizacja ruchu na czas zamknięcia mostów Pomorskich zostanie przedstawiona podczas konferencji, która według wstępnych ustaleń odbędzie się w najbliższy poniedziałek.
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?