- Dzisiejsze porozumienie, na które od roku czekali pracownicy kopalni Turów oraz mieszkańcy regionu - zarówno po stronie polskiej jak i czeskiej, niesie w sobie nie tyko wielką radość, ale jest też zapowiedzią udanej formy współpracy z nowym czeskim rządem. Jest też zamknięciem konfliktu, który był już bardzo zaogniony, a tak naprawdę rozpoczął się od walki konkurencji ze strony czeskiej, walki NGO-sów (organizacje pozarządowe – dop. red.) i korporacji prawniczych. Dzisiaj zostawiamy to wszystko z boku, cieszymy się podpisanego porozumienia, którego warunkiem było wycofanie skargi skierowanej do Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości - mówi Anna Zalewska.
- To co się dzisiaj w tej sprawie wydarzyło, trzeba też traktować jako stwierdzenie pewnego faktu, który będzie już z nami funkcjonował. Różnego rodzaju NGO-sy, o których już wspomniałam, ale też liczne organizacje niosące na sztandarach swoje ekologiczne hasła i mające do dyspozycji ogromne pieniądze, nadal będą chciały wg własnego uznania, budować swój własny świat i to jest też alarm dla każdej spółki – nie tylko energetycznej i nie tylko w Polsce ale też w UE – że muszą się obecnie szykować na eskalację wszelkich tzw. „proekologicznych działań”.
Optymizm bije z wypowiedzi premierów
- Radość „Zielonych” z decyzji Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego, w której czytamy, że niewłaściwie przeprowadzono konsultacje, jest zdecydowanie przedwczesna, ponieważ będzie składany wniosek o kasację tego wyroku. Jestem przekonana, że po wycofaniu skargi z TSUE, również uporamy się z Sądem Administracyjnym. - Podsumowując - z dzisiejszych wypowiedzi premierów Polski i Czech bił optymizm oraz wewnętrzny spokój, dlatego mam nadzieję że dalej będziemy budować dobrosąsiedzkie relacje, a wszystkie dotychczasowe sprawy, które trafiły na sądową wokandę będą do końca zażegnane - dodaje Anna Zalewska.
Protest w obronie Parku Śląskiego i drzew w Chorzowie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?