Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Koło stadionu powstaje stacja kolejowa. Bez pociągów?

Magdalena Kozioł, Jerzy Wójcik
Na górze będzie tramwaj, na dole pociąg. Przystanek ma zostać połączony schodami
Na górze będzie tramwaj, na dole pociąg. Przystanek ma zostać połączony schodami Piotr Warczak
Co 12 minut pociągi będą wozić pasażerów ze stacji Wrocław Główny na przystanek Wrocław Stadion. Taki plan na Euro ma miasto, które razem z PKP PLK za ponad miesiąc powinno skończyć budowę nowego przystanku kolejowo-tramwajowego między stacjami Wrocław Pracze i Wrocław Kuźniki w pobliżu ul. Lotniczej.

Nikt jednak nie potrafi dziś powiedzieć, czy zostanie on wykorzystany zaraz po oddaniu do użytku. - Na początku września umożliwimy przejazd tamtędy tramwaju, na trasie od Pilczyc do Leśnicy - mówi Marek Szempliński, rzecznik spółki Wrocławskie Inwestycje.

Magistrat to potwierdza. Od 4 września do Leśnicy pojedzie tramwaj linii 20, ale nie będzie się zatrzymywał na węźle kolejowo-tramwajowym. Na razie. Prawdopodobnie przystanek ten zacznie funkcjonować dopiero od początku listopada. Wtedy mieszkańcy miasta będą mogli dojechać tam na mecze piłkarzy Śląska Wrocław, na zaplanowany przez urzędników dzień życzliwości czy inne imprezy organizowane na stadionie.

Nie ma jednak pewności, czy wrocławianie dotrą tam wtedy pociągami. Pewne jest tylko to, że składy kursujące z Wrocławia w kierunku Głogowa i Zielonej Góry zatrzymają się tam w grudniu, kiedy zacznie obowiązywać nowy rozkład jazdy.

Specjalne pociągi może jednak zamówić każdy z organizatorów większego przedsięwzięcia na wrocławskiej arenie. - Przejazd pociągów musi uwzględniać istniejące możliwości i przepustowość linii - tłumaczy Mirosław Siemieniec, rzecznik PKP PLK.

Choć nowy kolejowy rozkład jazdy poznamy dopiero za kilka miesięcy, to nieoficjalnie udało nam się dowiedzieć, że bez dodatkowych składów będzie kłopot. Ostatni pociąg ze stacji Wrocław Stadion odjedzie przed godz. 21, czyli w połowie meczu, jeśli będzie on rozgrywany o godz. 20. Magistrat ma się jednak postarać, by pociągi kursowały także 2-2,5 godziny po pojedynku piłkarzy.

Ale na tej trasie nie może kursować zbyt wiele specjalnych składów. Powód jest prozaiczny. Brakuje bocznicy, na której mogłyby czekać lub zawrócić w kierunku Dworca Główne-go. Pociągi będą jechać do Pracz, ale nie jeden za drugim, bo nie zmieszczą się tam na peronie.

- Dojazd pociągiem z Głównego na stadion będzie komfortowy, zajmie 13-15 minut, a podróż tramwajem ok. 30 minut - wylicza Andrzej Piech ze spółki Przewozy Regionalne. Nie wiadomo jeszcze, ile będzie kosztował bilet na pociąg. Najpierw przystanek musi być skończony, a nazwa Wrocław Stadion zaakceptowana przez zarząd PKP Polskie Linie Kolejowe (to się dopiero stanie), a potem wpisana w system informatyczny.

Jeżeli przystanek będzie dobrze funkcjonował podczas Euro 2012, to w ciągu godziny pociągi będą mogły obsłużyć 9 tys. pasażerów, zaś 20 zatrzymujących się tam tramwajów - kolejne 4 tys. osób.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Koło stadionu powstaje stacja kolejowa. Bez pociągów? - Gazeta Wrocławska

Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska