Przemysław Suchocki przyszedł do muzeum z żoną, by obejrzeć portrety Joaquina Sorolli, jednego z najbardziej znanych malarzy hiszpańskich przełomu XIX i XX wieku. Jest też miłośnikiem Van Dycka. Jednak takie nazwiska jak El Greco, Cranach i Picasso są tu najbardziej rozpoznawalne. - Chrystus Ukrzyżowany El Greco przyciągnął mnie tu swoimi... dysproporcjami - mówi Przemysław Suchocki.
Tę wyjątkową kolekcję hiszpański bank buduje od pokoleń. Składają się na nią obrazy, rzeźby, gobeliny, dzieła sztuki użytkowej, setki monet bitych w Hiszpanii od III wieku przed naszą erą do wieku XX. We Wrocławiu zobaczymy 60 starannie wybranych dzieł obejmujących okres prawie 500 lat - od XVI wieku po wiek XX - reklamuje kolekcję miasto na swojej stronie.
- Staraliśmy się zaprezentować różne gatunki malarstwa - obrazy religijne, portrety, prace podejmujące motywy legendarne i mitologiczne, pejzaże, martwe natury - wyjaśnia Jose Manuel Cruz Valdovinos, kurator wystawy i autor wstępu do katalogu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?