Kolejowy przystanek na żądanie. Już wkrótce ruszą testy
Jak to będzie działać w praktyce?
Rodak zapewnia, że cała procedura będzie prosta i wygodna: - Pasażer, który będzie chciał wysiąść na przystanku na żądanie, będzie musiał zgłosić to konduktorowi, który przekaże tę informację maszyniście. Konduktorzy przed przystankiem na żądanie także będą informować o tym pasażerów. Wsiadanie do składu również nie będzie utrudnione. Maszynista, zbliżając się do przystanku na żądane, ograniczy prędkość do koło 30 km/h, w zależności od lokalizacji, i będzie zwracał szczególną uwagę na osoby na peronie oraz na komunikaty od pasażerów pojazdu czy od drużyny konduktorskiej – tłumaczy rzecznik przewoźnika.
Aby pomóc podróżnym odnaleźć się w nowym systemie, PKP PLK umieści na przystankach na żądanie specjalne piktogramy i przygotuje widoczne dla maszynisty miejsce na peronie, w którym pasażer będzie czekał na pociąg.
O tym udogodnieniu korzystający z kolei dowiedzą się dzięki akcji informacyjnej, którą Koleje Dolnośląskie będą prowadzić na przystankach, w pociągach, plakatowym rozkładzie jazdy i wyszukiwarkach połączeń PKP PLK i KD.