Przed południem w piątek (23 lipca) na skrzyżowaniu ul. Strzegomskiej i Śrubowej doszło do zderzenia BMW z toyotą. Tym razem obyło się bez poszkodowanych. Kierowca toyoty, który wymusił pierwszeństwo, tłumaczył, że dla jadących Strzegomską od strony Mikołajowa znak ustąp pierwszeństwa jest mało widoczny. Doskonale natomiast widać ustawiony przy ul. Strzegomskiej zaraz za Śrubową znak droga z pierwszeństwem przejazdu.
Kierowców gubi na tym skrzyżowaniu jazda na pamięć i rutyna
Wydaje się, że jadący szeroką ul. Strzegomską muszą mieć pierwszeństwo przed tymi, którzy jadąc z przeciwnego kierunku skręcają w prawo w boczną ul. Śrubową oraz przed tymi, którzy wyjeżdżają ze Śrubowej w Strzegomską. A tak nie jest.
Miasto w czasie budowy trasy tramwajowo-autobusowej na Nowy Dwór zmieniło na tym skrzyżowaniu organizację ruchu. Kierowcy poruszający się Strzegomską w stronę centrum muszą ustąpić pierwszeństwa i tym, którzy jadąc z przeciwka skręcają w Śrubową, i tym, którzy ze Śrubowej wyjeżdżają.
"Główną przesłanką dla wdrożenia takiego rozwiązania była konieczność poprowadzenia ul. Śrubową objazdu komunikacji zbiorowej, autobusów, a komunikacja zbiorowa musi mieć priorytet. Autobusy nie mogą jechać prosto z uwagi na ograniczenia tonażowe wiaduktu w ciągu ul. Strzegomskiej. Dodatkowo ul. Śrubową poprowadzono trasę objazdu dla pojazdów powyżej 3,5 t.
Ul. Śrubowa przenosi obecnie bardzo duży ruch o charakterze tranzytowym na kierunku centrum - Nowy Dwór" - tłumaczy Elżbieta Maciąg z Wydziału Inżynierii Miejskiej urzędu miasta i dodaje, że taka organizacja ruchu zastępczego będzie obowiązywała do końca zamknięcia odcinka ul. Strzegomskiej.
Jeżdżący na pamięć kierowcy kosztownie przekonują się, że trzeba patrzeć na znaki
W środę (21 lipca) w tym samym miejscu doszło do wypadku auta osobowego z vanem. W tym tygodniu podobnych zdarzeń było tam już cztery. Wystarczy chwila, aby zobaczyć, jak często na skrzyżowaniu kierowcy używają klaksonu, gwałtownie hamują, inni popędzają tych, którzy - zgodnie z przepisami - przepuszczają prawidłowo jadących.
Liczba wypadków na tym skrzyżowaniu sprawia, że urzędnicy jeszcze sprawdzą, jak można poprawić oznakowanie. Proszą o to członkowie pobliskiej wspólnoty mieszkaniowej oraz przedsiębiorcy prowadzący biznesy w pobliżu.
"ZDiUM przekierował moje zgłoszenie do urzędu miasta. Dziś, zaraz po kolejnym wypadku, zadzwoniłam z pytaniem czy zostały podjęte już jakieś kroki. Powiedziano, że właśnie się tym zajmują. Przesłałam kolejnego maila podkreślając, że znowu był wypadek" - mówi Marzena Kantor-Stachowska współwłaścicielka znajdującego się naprzeciwko skrzyżowania lokalu Coffee & Dreams. - "Prosimy urzędników o zrobienie czegoś w kierunku poprawy bezpieczeństwa: albo o poprawienie oznakowania, albo zmianę organizacji ruchu. Kierowcy notorycznie wymuszają tutaj pierwszeństwo, a liczba zdarzeń wskazuje, że coś jest nie tak. Non stop mamy tu trąbienie i co chwilę jesteśmy świadkami kolizji, dlatego postanowiliśmy napisać do urzędu, żeby nie doszło do tragedii".
Prośby mieszkańców zostaną wysłuchane
"Zwróciliśmy się z prośbą o pilne odnowienie zastępczego oznakowania poziomego oraz powtórzenie kompletu znaków A-7 (ustąp pierwszeństwa) i T-6a (pokazujący przebieg ulicy z pierwszeństwem) po lewej stronie przed azylem na wlocie podporządkowanym z ul. Strzegomskiej" - poinformowała nas w piątek Elżbieta Maciąg.
Niedziele handlowe mogą wrócić w 2024 roku
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?