Wczoraj wieczorem, około godziny 19.20, siostry Boromeuszki znalazły dziecko pozostawione w oknie życia przy ul. Rydgiera. 2-miesięczny chłopiec był ciepło ubrany i nakarmiony. Trafił do okna w dobrym stanie zdrowia.
- Jak na naszą ocenę – informuje siostra Ewa Jędrzejak, prezes fundacji Evangelium Vitae. - Teraz chłopiec jest w szpitalu na badaniach – dodaje siostra.
Dziecko prawdopodobnie urodziło się w ubogiej rodzinie. - Widać to było po stanie ubranek – ocenia siostra Ewa. - Dziękujemy mamie, że ocaliła chłopca.
Siostry nie znalazły przy niemowlęciu żadnej notatki lub listu, więc nadały mu imię Daniel. Po jednej z Boromeuszek - Danieli - która po raz pierwszy w życiu miała okazję przebywać z dzieckiem znalezionym w oknie życia, a także po podopiecznym Danielu, który od niedawna mieszka z siostrami.
Ewa Jędrzejak na nadzieję, że mały Daniel szybko trafi do opiekuna prawnego lub do rodziny adopcyjnej.
Daniel to czwarte w tym roku dziecko znalezione we wrocławskim oknie życia, które działa przy zakonie boromeuszek od 2009 roku (było to pierwsze okno życia na Dolnym Śląsku). Od tego czasu przy Rydygiera zostawiono już siedemnaścioro dzieci.
ZOBACZ TAKŻE: ZAGADKI I TAJEMNICE WROCŁAWIA
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?