Kolejna śmierć w izbie wytrzeźwień. Wrocławska prokuratura prowadzi śledztwo

Marcin Kruk
Marcin Kruk
- Lekarz w protokole zgonu stwierdził ostrą niewydolność krążeniowo-oddechową - mówi prokurator Małgorzata Dziewońska.
- Lekarz w protokole zgonu stwierdził ostrą niewydolność krążeniowo-oddechową - mówi prokurator Małgorzata Dziewońska. Zdjęcie ilustracyjne / Fot. Michal Pawlik / Polskapresse
Mężczyznę do izby wytrzeźwień przy ul. Sokolniczej we Wrocławiu przewieziono z Dworca Głównego. Niedługo później zmarł - reanimacja nie powiodła się. W protokole zgonu wpisano niewydolność krążeniowo-oddechową. Śledztwo w tej sprawie prowadzi wrocławska prokuratura. Zostali przesłuchani świadkowie, teraz śledczy czekają na wyniki sekcji zwłok 52-latka.

Zmarł mężczyzna odwieziony do izby wytrzeźwień we Wrocławiu. Jacek J. trafił do Wrocławskiego Ośrodka Pomocy Osobom Nietrzeźwym przy ul. Sokolniczej 27 grudnia 2021 r.

- 27 grudnia 2021 o godz. 16.30 prokurator z prokuratury Wrocław-Stare Miasto został powiadomiony o zgonie mężczyzny na terenie WrOPON przy ul. Sokolniczej we Wrocławiu. Jacek J. z uwagi na stan upojenia alkoholowego został zabrany do WrOPON w tym samym dniu z terenu Dworca Głównego przez funkcjonariuszy pełniących służbę w komisariacie kolejowym - przekazała portalowi GazetaWroclawska.pl rzeczniczka Prokuratury Okręgowej we Wrocławiu prokurator Małgorzata Dziewońska.

Ze wstępnych ustaleń prokuratury wynika, że podczas transportu do izby wytrzeźwień 52-latek zaczął czuć się źle. Z radiowozu do budynku WrOPON-u przewieziono go na wózku i od razu rozpoczęto akcję ratunkową. Prowadził ją lekarz izby, zostało wezwane pogotowie ratunkowe, ale resuscytacja oraz użycie defibrylatora nie pozwoliły uratować życia człowieka.

- Lekarz w protokole zgonu stwierdził ostrą niewydolność krążeniowo-oddechową. Prokurator jeszcze na miejscu przeprowadził oględziny zewnętrzne ciała. Nie stwierdzono żadnych zasinień, obrażeń, zadrapań. Ciało skierowano na sekcję zwłok do Zakładu Medycyny Sądowej we Wrocławiu - mówi Małgorzata Dziewońska. Wyniki sekcji jeszcze nie są znane.

Mężczyzna był wcześniej znany funkcjonariuszom patrolującym Dworzec Główny. Jak wynika z ich relacji, w dniu przewiezienia do izby wytrzeźwień był widocznie zaniedbany i w złym stanie. Prokuratura zabezpieczyła monitoring i przesłuchała bezpośrednich świadków zdarzenia, lekarza i pracowników WrPON-u, a także pracowników ochrony z dworca.

W lipcu 2021 r. po przewiezieniu do izby wytrzeźwień zmarł 25-letni Dmytr Nikiforenko. W tej sprawie w październiku ubiegłego roku Prokuratura Okręgowa w Szczecinie przedstawiła zarzuty 9 osobom: policjantom, pracownikom izby wytrzeźwień, osobie z jej kierownictwa i lekarce z WrOPON-u.

iPolitycznie - 300 milionów Putina by skorumpować Świat

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze 19

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość
11 stycznia, 8:35, Gość:

Monitoring powinien być w każdym samochodzie policyjnym. Dla dobra nas wszystkich, nie będzie wątpliwości.

11 stycznia, 14:52, Gość:

Kocham te idiotyczne teksty "następnym razem to możesz być ty!". Nie ku...wa, ja nie robię zadym na mieście, nie napierdzielam rodziny, nie śpię nawalony na ławkach czy nie demoluję poćpany przystanków. Szczerze wątpię, żebym kiedykolwiek był przewożony gdziekolwiek radiowozem. Taką gadkę uskutecznia plebs, który nie raz miał już problemy z prawek i obawia się, że w przyszłości znowu zawinie go policja.

A ty co z policji jesteś ze tak ci ten monitoring nie na rękę?

G
Gość
11 stycznia, 8:35, Gość:

Monitoring powinien być w każdym samochodzie policyjnym. Dla dobra nas wszystkich, nie będzie wątpliwości.

Kocham te idiotyczne teksty "następnym razem to możesz być ty!". Nie ku...wa, ja nie robię zadym na mieście, nie napierdzielam rodziny, nie śpię nawalony na ławkach czy nie demoluję poćpany przystanków. Szczerze wątpię, żebym kiedykolwiek był przewożony gdziekolwiek radiowozem. Taką gadkę uskutecznia plebs, który nie raz miał już problemy z prawek i obawia się, że w przyszłości znowu zawinie go policja.

G
Gość
Ale o co w ogóle chodzi, przecież to tylko pijany?
G
Gość
Monitoring powinien być w każdym samochodzie policyjnym. Dla dobra nas wszystkich, nie będzie wątpliwości.
G
Gość
Jakiś przyzakładowy zakład pogrzebowy albo spalarnie obok powinni postawić.
G
Gość
10 stycznia, 22:14, i.:

Zwróćcie uwagę, że menel otrzymał pomoc NATYCHMIAST, zwykły pracujący obywatel czekalby godzinę na karetkę, potem 3 godziny przed SORem, a jego zgon nie obszedlby nikogo, ani prokuratury, ani mediów

Mądrego i spostrzegawczego to warto posłuchać.

G
Gość
11 stycznia, 3:26, Gość:

Zawsze i wszędzie milicja........, będzie

kochana będzie. Ktoś musi robić porządki.

G
Gosciu
Co za hu...owe społeczeństwo. Gdzie ci twardziele? Teraz byle jaki, cyk i się przekręca.
G
Gość
Pstryk,cyk i artykulik o niczym jest?
G
Gość
Patryk,cyk i artykulik o niczym jest!??
G
Gość
Zawsze i wszędzie milicja........, będzie
D
Doktur
10 stycznia, 20:38, Michał Moś:

A bo to dziwne??? Jak instytucje publiczne i powołane do tego celu nie odróżniają sprawcy od ofiary przestępstwa, to pogotowie ma odróżniać pijanego od kogoś z zagrożeniem życia? Nie w tym kraju...to nie tutaj...zapraszam do Niemiec.

Niestety nadmierne spożycie alkoholu jest też stanem zagrożenia życia. Prowadzi do ostrych objawów takich jak m.in. Niewydolność oddechowo-krążeniowa i do zatrzymania krążenia. Czego przykładem jest ta sytuacja.

B
Byr
Przy oficjalnych 100 000 zgonów ( jakaś gala by się przydała Martyniukiem), to nie zawracajcie d...
I
Igma
10 stycznia, 21:14, Tymek:

Żuli nie ma co żałować.

I Ty możesz zostać Indianinem.

Interes się nie powiedzie, bank odmówi kredytu, żona ze wspólnikiem od interesu odejdzie.

Nie daj Boże kara więzienia.

Rodzina się odwróci.

I co?

Ano pisdziec priszoł.

i
i.
Zwróćcie uwagę, że menel otrzymał pomoc NATYCHMIAST, zwykły pracujący obywatel czekalby godzinę na karetkę, potem 3 godziny przed SORem, a jego zgon nie obszedlby nikogo, ani prokuratury, ani mediów
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska
Dodaj ogłoszenie