- Na pl. Legionów ruchem powinna kierować policja. Tramwaje stoją już od ulicy Pereca - mówi nam motorniczy. - Pokonanie trasy z przystanka od ul. Zaporoskiej do pl. Legionów zajmuje nam ponad 20 minut. Teraz dyspozytor MPK karze nam wyłączyć ogrzewanie w tramwajach, bo są problemy z zasilaniem. Ludzie marzną w tramwajach! Miasto przekonuje mieszkańców, żeby przesiadali się do komunikacji publicznej, ale nie dziwię się, że ludzie nie chcą rezygnować z samochodów. To kolejna wtopa MPK - dodaje motorniczy.
"MPK Wrocław, jak można puścić wszystkie tramwaje przez Grabiszyńską? Nie dość, że nie ma ogrzewania, to jeszcze korek tramwajowy przy 10 liniach to jakieś szaleństwo... reklama o przesiadaniu się z auta do komunikacji miejskiej jest nie na miejscu" - to tylko jeden z wielu krytycznych komentarzy pod adresem wrocławskiej spółki, jaki możemy przeczytać na oficjalnym profilu MPK na Facebooku
Dlaczego na pl. Legionów ruchem nie kierowała policja? - Kwestie związane z koniecznością wsparcia w kierowaniu ruchem przekazywane są przez MPK do Centrum Zarządzania Kryzysowego i tam podejmowana jest decyzja o włączeniu odpowiednich służb – odpowiada Tomasz Śpiewak z MPK.
Po godz. 9.00 awaria została naprawiona. Tramwaje wracają na swoje trasy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
