W kolejce pod pocztą w czwartek, ok. godz. 23.15. stało około stu osób. Ci pierwsi w długim ogonku czekali niemal godzinę. Andrzej Piasecki rozliczał się z pomocą biura rachunkowego. Ale dopiero przed północą wysyłał zeznanie podatkowe. - Tak wyszło, że składam PIT na ostatnią chwilę. Nie było to zamierzone - mówi.
Kolejka posuwała się na tyle szybko, że większość z oczekujących zdążyła wysłać koperty z deklaracjami podatkowymi przed północą.
PIT-a można było oczywiście złożyć wcześniej. Także przez internet. Niektórzy wybrali jednak tradycyjną formę rozliczenia się z fiskusem, czyli wypełnili zeznanie ręcznie. Liczba podatników składających e-deklarację przez internet z roku na rok rośnie. Obecnie około 40 proc. rozliczających się we Wrocławiu to internauci.
Za niezłożenie PIT-a w terminie do 30 kwietnia, ustawodawca przewiduje karę administracyjną do kilku tysięcy zł. Odsetki ustawowe są zaś naliczane, gdy nie uregulujemy w terminie kwoty zaległego podatku. Realia pokazują, że urzędy skarbowe nie wyciągają konsekwencji wobec osób, które złożyły PIT-a krótko po terminie, są też wyrozumiałe wobec niskich zaległości podatkowych uregulowanych na krótko po 30 kwietnia. Na to nie mogą jednak liczyć osoby, które zwlekają z tym obowiązkiem nawet tygodnie lub miesiące po terminie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?