Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kolej wraca do łask. Remonty zniszczonych dawniej linii kolejowych na Dolnym Śląsku. Gdzie pojadą pociągi?

Maciej Rajfur
Maciej Rajfur
Kolej wraca do łask - zapowiada wojewoda dolnośląski Jarosław Obremski.
Kolej wraca do łask - zapowiada wojewoda dolnośląski Jarosław Obremski. Maciej Rajfur
Przeprowadzono konkurs na modernizację i odbudowę zniszczonych w latach 1990-2010 różnych polskich linii kolejowych. 3 projekty z 32 będą realizowane na Dolnym Śląsku.

Pojawiają się nowe inwestycje w ramach Programu Uzupełniania Lokalnej i Regionalnej Infrastruktury Kolejowej "Kolej Plus" do 2028 roku.

W ramach przyznanych środków z budżetu państwa wojewoda dolnośląski dofinansuje rewitalizacje i modernizacje linii kolejowych. W tym roku budżet na kolej będzie zwiększony z 7 na 11,5 miliarda złotych. Został przeprowadzony konkurs na modernizacje i odbudowę zniszczonych w latach 1990-2010 linii kolejowych. 3 projekty z 32 będą realizowane na Dolnym Śląsku.

Największy z projektów w naszym regionie to odbudowa odcinka kolejowego Bogatynia-Zgorzelec o długości 30 kilometrów. Poza tym przywracana do użytku będzie 26-kilometrowa trasa ze Złotoryi do Legnicy.

- Dzięki funkcjonowaniu Kolei Dolnośląskich bardzo efektywne jest połączenie Wrocław-Legnica, w związku z tym Złotoryja zyskuje bardzo dobrą komunikację kolejową - mówi Jarosław Obremski, wojewoda dolnośląski.

Dla wrocławian najciekawszy element to zdecydowanie połączenie Wrocław Świebodzki - Środa Śląska. Na razie mówimy o modernizacji 6 kilometrów, ale jest to de facto udrożnienie ważnego szlaku.

- Mamy świadomość, że ceny ze względu na wojnę na Ukrainie są ruchome, ale otrzymaliśmy gwarancję, że wyżej wymienione projekty zostaną zrealizowane - zapewnia J. Obremski.

- Cieszymy się, że dofinansowanie rządowe jest tak obfite. Ono wynosi aż 85 procent dotacji do wartości zadań. Pozostałe 15 procent zgodnie z regulaminem będzie zapewnione przez samorządy. My jako samorząd województwa chcemy się zaangażować w te projekty, ale nie obędzie się bez zaangażowania lokalnych samorządów, których bezpośrednio dotyczą nowe połączenia - stwierdza Grzegorz Macko, wicemarszałek województwa dolnośląskiego.

Zapewnia, że poprzez spółkę Koleje Dolnośląskie szybko uda się uruchomić połączenia na odnawianych liniach.

- Nie dalej jak kilka dni temu podpisaliśmy aneks, dzięki któremu do Kolei Dolnośląskich trafią nowe, dodatkowe pociągi, nowoczesne składy hybrydowe. Co ważne, po starych cenach. Uzupełniamy nasz tabor, który jest bardzo szeroki. Angażujemy środki budżetu województwa oraz środki unijne do odbudowy konkretnych linii. Startuje pierwszy etap odbudowy linii do Karpacza dzięki programowi Polski Ład. Realizowany jest również remont linii z Wrocławia do Piławy Górnej - informuje G. Macko.

Wszystkim przyświeca cel, by kolej wróciła do mniejszych miejscowości, z których została usunięta w latach 90. i na początku XXI wieku.

- Dzięki uruchomieniu połączenia z i do dworca Wrocław Świebodzki komfort życia mieszkańców aglomeracji wrocławskiej znacznie się zwiększy. Nie będą musieli jechać do centrum samochodami, tylko przesiądą się do pociągu. Mam nadzieję, że na tym projekcie się nie skończy, bo Wrocław rozwiązań komunikacyjnych potrzebuje. Mieszkańcy tego oczekują. W kolejnych kampaniach wyborczych ten postulat był zgłaszany - stwierdza poseł Mirosława Stachowiak-Różecka.

od 12 lat
Wideo

Wybory samorządowe 2024 - II tura

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska