Kolej miejska we Wrocławiu. Sprawa ciągnie się od lat, czy coś się w końcu wydarzy?

Marcin Kruk
Marcin Kruk
Tomasz Hołod / Polska Press
O dostępie do torów kolejowych i przygotowaniu rozwiązania dla mieszkańców, po fiasku rozmów w sprawie wspólnego biletu MPK i kolejowego, mówił ostatnio prezes MPK. Miasto przekonuje, że zależy mu na większej liczbie połączeń w granicach Wrocławia. Obecnie szczególnie jedna linia kolejowa zaprząta uwagę urzędników. Która?

Wspólny bilet MPK i kolejowy we Wrocławiu to już przeszłość i miasto obecnie nie zamierza wracać do rozmów z kolejarzami w tej sprawie. Ale, jak zapowiedział prezes wrocławskiego MPK Krzysztof Balawejder, przygotowywane jest bardzo korzystne dla mieszkańców rozwiązanie.

- Intensywne prace w tym kierunku trwają. Mówimy tutaj o różnych, nowych rozwiązaniach. Proszę pamiętać, że chociażby dostęp do torów, które trzeba rezerwować z półrocznym wyprzedzeniem, to są wszystko procedury, to wszystko trwa - mówił przed kilkoma dniami w rozmowie w Radiu Wrocław Krzysztof Balawejder.

Co konkretnie prezes Balawejder miał na myśli? Trudno powiedzieć. Od wrocławskiego magistratu dowiadujemy się m.in. że licencja na organizowanie przewozów kolejowych przez miasto jest obecnie nieaktywna, trudno też inne działania miasta w tym zakresie nazwać przełomowymi.

Przypomnijmy, że MPK Wrocław w 2010 roku uzyskało w Urzędzie Transportu Kolejowego licencję na wykonywanie kolejowych połączeń pasażerskich. Wtedy ówczesny rzecznik wrocławskiego MPK Janusz Krzeszowski przekonywał, że przewoźnik chce uruchomić połączenia kolejowe jak najszybciej. W pierwszej kolejności miejskie pociągi miały jeździć na trasach Wrocław Pracze - Wrocław Główny i Siechnice - Wrocław Główny - Wrocław Nadodrze - Długołęka.

Jednak ostatnia deklaracja prezesa MPK nie oznacza powrotu do tej wizji. Licencja na organizowanie kolejowych przewozów pasażerskich - chociaż miasto chwaliło się nią jeszcze w 2016 r. - jest, jak informuje dziś Patryk Załęczny z biura prasowego ratusza, od lat nieaktywna.

- Miasto analizowało możliwość uruchamiania połączeń kolei miejskiej w relacji Wrocław Główny - Wrocław Leśnica, jednak pandemia spowodowała, że prace te zawieszono, a jednocześnie wskazano, że kolej miejska może być elementem przewozów w ramach Wrocławskiej Kolei Metropolitalnej jako podsystem zintegrowany funkcjonalnie i taryfowo z systemem aglomeracyjnym i regionalnym - tłumaczy dyrektor Wydziału Transportu urzędu miejskiego Paulina Tyniec-Piszcz.

Urząd miejski wyjaśnia, że obecnie miasto opiniuje przygotowywany przez urząd marszałkowski model Wrocławskiej Kolei Metropolitalnej. - W najbliższych tygodniach chcielibyśmy również wypracować zasady współpracy na rzecz Wrocławskiej Kolei Metropolitalnej z samorządami aglomeracji wrocławskiej oraz samorządem województwa jako organizatorem przewozów kolejowych w województwie - mówi Załęczny i chociaż dodaje, że możliwy jest powrót do rozmów z kolejarzami o połączeniach w granicach miasta, to rozmowy nie będą dotyczyć honorowania Urbancard, lecz liczby połączeń głównie pomiędzy stacjami Wrocław Główny - Wrocław Leśnica.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Francja podwyższy wiek emerytalny. Protesty na miarę żółtych kamizelek

Komentarze 89

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

m
miastowy z Katowic
Dlatego wszystkie tory kolejowe we Wrocławiu powinny być zlikwidowane. Nie byłoby takich wypadków. Barachło zza Buga wciąż przyzwyczajone jest do furmanek i wozów konnych, a nie szybkich pociągów.
K
Krzysztof Czarnecki
A i tym sku rwielom z ws iocławsia tez zabronic jezdzić pociagami po Dolnym Slasku

I woogole zakaz pisania bzdur na temat Lwowka

Niech ws ioclaw swoje sc ieki szc zochy z odry pije
M
Michał Dadełło
Dość już kolei dla much na Dolnym Śląsku (muchowozy do Pragi, teraz takie same muchowozy będą do Sobótki), czas na kolej dla mieszkańców, czyli np. reaktywację przepięknej linii kolejowej do Lwówka Śląskiego albo kolei do Karpacza o dużym znaczeniu dla turystów.
P
Panicz z Warszawy
Proszę administrację o blokowanie wpisów osób z Wrocławia, których jedynym celem jest obrażanie innych i wypisywanie wulgaryzmów. To forum zamienia się w rynsztok. Proszę zastanowić się nad wyłaczeniem możliwości komentowania. Nie chcemy czytać tych obrzydliwych komentarzy hejtujących Lwówek.
d
do debila z Ws iocławia
Wiesz czubku z wsi ocławia że będąc schizofrenikiem nie rozpoznajesz co jest prawdą a co nie. Masz urojenia w tym pustym wsi ocławskim baniaku i choroba będzie postępować. Skończysz w kaftanie albo jako kolejny samobójca.
B
Bogata Niemca DE
16 listopada, 13:10, JanuszJG:

Orientuje się może ktoś, ile obecnie LKK posiada wagonów restauracyjnych oraz barowych dopuszczonych do ruchu?

17 listopada, 11:10, LKK:

Chodzi o wagony gastronomiczne dla koni, czy dla pasażerów?

No właśnie, na porannym pospiesznym do Jeleniej tylko konie mają bufet, to niesprawiedliwe

c
czarna owca z Wągrowca
Działaczka Biedronia odchodząc ze spółki dostała odprawę. Zdecydował o tym... jej ukochany!

Odrowska startuje z 8. miejsca na liście Wiosny do Parlamentu Europejskiego na Dolnym Śląsku. Zapowiada walkę o lepsze warunki pracy dla nauczycieli i wyższe wynagrodzenia w sektorze publicznym. Domyślamy się, że przynajmniej tak wysokie jak wypłata, którą miała w Kolejach Dolnośląskich.

Zatrudnił ją prezes Piotr Rachwalski (46 l.), czyli... prywatnie jej partner! Według naszych informacji, została specjalistą od public relations z pensją ok. 7000 zł brutto. To jednak dopiero początek historii. W grudniu 2018 r. nad chwalonym wszem i wobec prezesem Rachwalskim zawisły czarne chmury.

Na Dolnym Śląsku zmienił się układ rządzący w sejmiku i było pewne, że lada dzień zmiany dosięgną także jego. Zebranie rady nadzorczej, która w planach miała zmiany w zarządzie, zaplanowano na 4 stycznia. Dzień przed tą datą, Rachwalski zwolnił jednak z pracy... Odrowską!

Dlaczego? Jak nie wiadomo, o co chodzi, wiadomo, że chodzi o pieniądze! Otóż prezes zwolnił swoją partnerkę z obowiązku świadczenia pracy przez okres trzymiesięcznego wypowiedzenia.

Podjął też decyzję, by spółka wypłaciła jej odprawę przysługującą np. członkom zarządu – trzy dodatkowe pensje, czyli w około 21 tys. zł! A to oznacza, że od 1 lutego Odrowska nie przepracowała ani jednego dnia, a dostała wynagrodzenie za 6 miesięcy pracy!

W tym czasie mogła bez przeszkód uczestniczyć w wiecach poparcia dla strajkujących nauczycieli czy zbierać podpisy pod listami Wiosny. Gdy zapytaliśmy prezesa o powody takiej hojności, odpowiedział, że okoliczności odejścia z firmy są sprawą pomiędzy pracodawcą a pracownikiem.

To samo powtórzyła nam Katarzyna Odrowska. – Czy wpływ na przyznanie odprawy miał pani związek z panem Rachwalskim? – dopytujemy. – Nie będę tego komentować – ucięła rozmowę. Z Robertem Biedroniem nie udało nam się wczoraj skontaktować.

https://www.fakt.pl/wydarzenia/polityka/katarzyna-odrowska-dostala-odprawe-w-kolejach-dolnoslaskich/bx3fyfg?utm_source=www.fakt.pl_viasg_fakt
w
wieprz ze Świniar
Tymczasem na Świniarach już budują nowoczesne centrum przesiadkowe. Mieszkańcy będą się przesiadać z wieprza na krowę i nazad.
A
Adolf Warski
Ruch na Wrocławiu Głównym nie jest taki wcale wielki jak szermują zwłaszcza miłośnicy "kolejek", zwłaszcza KD, na portalu "infokolej.pl".

Wczoraj przeprowadziłem zwiad taktyczny (przyjechałem w tym celu do Wrocka).

I wygląda to następująco.

Pociąg KD 13:35 do Krotoszyna wykazywał pewne zapełnienie ale nie więcej niż 5% (powiedzmy że to sukces w dzisiejszych czasach).

PR 13:40 do Kędzierzyna pusty (wogóle ta relacja na Opole na wszystkich kursach wykazuje bardzo małe zapełnienie, co zwłaszcza mnie bardzo to dziwi).

KD 13:43 do Lubania (Śląskiego - by nie mylić z Lublinem) zupełnie pusty, chyba że jakiś pacjent na gape schował się we WC...

KD 13:47 do Trzebnicy Centralnej - j. w.

KD 13:50 do Jelcza po orzechy laskowe - raptem paru pacjentów.

Nie chciało mi się nawet podejść na słynny peron VI by sprawdzić rejs KD 15:36 do Bielawy Zach. gdyż uznałem że szkoda zelówek na ten odległy peron.

PR 14:04 do Ścinawy - nawet nie zorientowałem się że wogóle jedzie, taki pusty.

PR 14:04 do Kędzierzyna - znowu null.

14:17 KD "Chełmiec" do Jeleniej Góry - i tu zaskoczenie. Zabrakło nawet miejsc stojących w 45WE, czyli sukces! (a jeszcze było wielu spóznialskich i pojazd odjechał trochę po czasie).

IC "Piast" 14:19 do Gdyni - o dziwo w jednym wagonie II klasy nawet 10% pacjentów, w sumie ok. 12 podróżnych.

PR 14:19 do Międzylesia - puściutki.

KD 14:24 do Lubina - oczekiwało na podstawienie składu ok. 5 osób.

KD 14:27 do Rawicza .10%.

PR 14:37 do Kluczborka - pacjentów z lupą szukać, nie wiem jak zarobili na prąd do Nadodrza a co dalej ???

KD 14:41 do Zgorzelca - nuuuda, odjechał z samą drużyną konduktorską na pokładzie.

PR 14:44 do Jelcza - nuuuda.

W tym momencie zrobiłem sobie dłuższą pauzę na kawkę by nie oglądać tego obrazu nędzy i rozpaczy.

Dalej.

KD 15:43 do Wałbrzycha Miasto - o dziwo na 31WE z Jelcza - prawie pełen oprócz jednego wolnego przedziału w tylnej części.

I zamiast z peronu V to z nr II. A w tabeli przyjazdu figuruje jako przyjazd 15:10 z Jelcza nr 67859 na peron nr III a odjazd z peronu V jako nr 69281 więc z Jelcza przyjeżdża chyba jako pociąg - widmo.

KD 15:59 do Trzebnicy Centralnej - centralnie pusto.

PR 16:00 do Opola - po co to jedzie wogóle ???

PR 16:14 do Łodzi aż Kaliskiej - j.w.

Tak więc reasumując, zanim coś się beknie o potrzebie, zwłaszcza reaktywacji kolejek powiatowych wokół Wrocławia czy wręcz wąsko - torowych, pobiegajcie troche po peronach bo inaczej z Was beka.

Wasz

Dobry Wujek Adolf
M
Michał Dadełło
Ktos usilnie próbuje robić z małego Wrocławia metropolie i na sile stworzyć z Wrocławia węzeł kolejowy i tzw linie metropolitalna gdzie może przez krótki czas będzie obliczenie pasażerów A potem prawdopodobnie kilka osób w pociagach
d
do debila z Ws iocławia
Twojej starej ktoś kiedyś wpakował śm ierdzącą parówę z ty łka zamiast ch uja i przez to wys rała taką patologię jak ty, śmie rdzący gn ojku z Ws iocławia. Mam nadzieję, że twoja matka zde chnie w męczarniach, twojego starego zaj ebie jakiś przydrożny żul, a ciebie kiedyś ktoś znajdzie i zostanie tylko mokra plama przy krawężniku. Nie płacz szcz eniaku, taka działa ewolucja, wadliwe geny takich zas rańców jak ty i twojej rodziny zostaną wyeliminowane.
L
LKK
16 listopada, 13:10, JanuszJG:

Orientuje się może ktoś, ile obecnie LKK posiada wagonów restauracyjnych oraz barowych dopuszczonych do ruchu?

Chodzi o wagony gastronomiczne dla koni, czy dla pasażerów?

D
Doktor Prozac
Kiedy w końcu pociągniecie do odpowiedzialności karnej tego obłąkańca z Wrocławia co wypisuje hejty o Lwówku pod każdym artykułem o kolei. Ten człowiek być może jest psychicznie chory i może trzeba mu pomóc.
M
Michał Szymajda
pociągi we Wrocławiu to wielka porażka pod względem hałasu i zajmowanie infrastruktury potrzebnej dla kolei konnej.
M
Michał Dadełło
We Wrocławiu ludzie są nieprzyzwyczajeni do pociągów, ponieważ do dzisiaj jeżdżą furmankami. Tak jak dziadowie zza Buga.
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska
Dodaj ogłoszenie