Wspólny bilet MPK i kolejowy we Wrocławiu to już przeszłość i miasto obecnie nie zamierza wracać do rozmów z kolejarzami w tej sprawie. Ale, jak zapowiedział prezes wrocławskiego MPK Krzysztof Balawejder, przygotowywane jest bardzo korzystne dla mieszkańców rozwiązanie.
- Intensywne prace w tym kierunku trwają. Mówimy tutaj o różnych, nowych rozwiązaniach. Proszę pamiętać, że chociażby dostęp do torów, które trzeba rezerwować z półrocznym wyprzedzeniem, to są wszystko procedury, to wszystko trwa - mówił przed kilkoma dniami w rozmowie w Radiu Wrocław Krzysztof Balawejder.
Co konkretnie prezes Balawejder miał na myśli? Trudno powiedzieć. Od wrocławskiego magistratu dowiadujemy się m.in. że licencja na organizowanie przewozów kolejowych przez miasto jest obecnie nieaktywna, trudno też inne działania miasta w tym zakresie nazwać przełomowymi.
Przypomnijmy, że MPK Wrocław w 2010 roku uzyskało w Urzędzie Transportu Kolejowego licencję na wykonywanie kolejowych połączeń pasażerskich. Wtedy ówczesny rzecznik wrocławskiego MPK Janusz Krzeszowski przekonywał, że przewoźnik chce uruchomić połączenia kolejowe jak najszybciej. W pierwszej kolejności miejskie pociągi miały jeździć na trasach Wrocław Pracze - Wrocław Główny i Siechnice - Wrocław Główny - Wrocław Nadodrze - Długołęka.
Jednak ostatnia deklaracja prezesa MPK nie oznacza powrotu do tej wizji. Licencja na organizowanie kolejowych przewozów pasażerskich - chociaż miasto chwaliło się nią jeszcze w 2016 r. - jest, jak informuje dziś Patryk Załęczny z biura prasowego ratusza, od lat nieaktywna.
- Miasto analizowało możliwość uruchamiania połączeń kolei miejskiej w relacji Wrocław Główny - Wrocław Leśnica, jednak pandemia spowodowała, że prace te zawieszono, a jednocześnie wskazano, że kolej miejska może być elementem przewozów w ramach Wrocławskiej Kolei Metropolitalnej jako podsystem zintegrowany funkcjonalnie i taryfowo z systemem aglomeracyjnym i regionalnym - tłumaczy dyrektor Wydziału Transportu urzędu miejskiego Paulina Tyniec-Piszcz.
Urząd miejski wyjaśnia, że obecnie miasto opiniuje przygotowywany przez urząd marszałkowski model Wrocławskiej Kolei Metropolitalnej. - W najbliższych tygodniach chcielibyśmy również wypracować zasady współpracy na rzecz Wrocławskiej Kolei Metropolitalnej z samorządami aglomeracji wrocławskiej oraz samorządem województwa jako organizatorem przewozów kolejowych w województwie - mówi Załęczny i chociaż dodaje, że możliwy jest powrót do rozmów z kolejarzami o połączeniach w granicach miasta, to rozmowy nie będą dotyczyć honorowania Urbancard, lecz liczby połączeń głównie pomiędzy stacjami Wrocław Główny - Wrocław Leśnica.
Dziennik Zachodni / Wybory Losowanie kandydatów
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?