Przesiedleńcy i ich potomkowie spotykają się, by kultywować pamięć o bogactwie kresowych tradycji. Każda impreza poświęcona jest jakiejś wybitnej postaci. W tym roku będzie to Eliza Orzeszkowa. Co roku też mieszkańcy Białej goszczą Polaków, którzy pozostali poza granicami ojczyzny. Dzięki wsparciu Fundacji Pomoc Polakom na Wschodzie na tegoroczne "Kreso-wiana" przyjedzie 40-osobowa grupa Polaków z Białorusi z przedstawicielami Związku Polaków na Białorusi i ks. arcybiskupem Tadeuszem Kondrusiewiczem, metropolitą mińsko-mohylewskim. Będzie msza św. (godz. 11), kresowa kuchnia (godz. 12.30-14), program artystyczny (wystąpią m.in. zespół Matczyna Piosenka z Grodzieńszczyzny, godz. 14.45, i chór Skoranta z Chojnowa, godz. 17, wcześniej młodzież z Białej przedstawi fragmenty "Nad Niemnem", godz. 16).
Ktoś, kto myśli: "Nie mam kresowych korzeni, nie mam czego szukać w Białej", jest w wielkim błędzie. Nie brakuje tam ludzi rodem z centralnej Polski czy tzw. Ziem Odzyskanych, zakochanych w kresowych klimatach. Bo jak nie kochać Lwowa, Wilna czy kresowej kuchni? A cepeliny, kołduny, bigos, knysza polańska? Pyszności!
Jeśli ktoś nie zna kresowej serdeczności - co wśród Czytelników "Polski-Gazety Wrocławskiej" chyba jest niemożliwe - niech się skusi na specjały z polowej kuchni i niech jedzie na "Kresowiana". Polecam! Wiem, co mówię, bo jestem takim właśnie Kresowiakiem nie z urodzenia, ale z serca. Spotkajmy się w Białej!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?