Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kolaże Wisławy Szymborskiej. Otwarcie w dwóch galeriach [ZDJĘCIA]

Błażej Organisty
Błażej Organisty
Galeria Sztuka na Miejscu
Galeria Sztuka na Miejscu fot. Błażej Organisty
Co mówi papuga do papugi? Seks to sprawa prywatna. Jak długo żyje człowiek? Tak długo, jak długo żyje. Od środy (6 kwietnia) w dwóch galeriach prezentowane są wyklejanki Wisławy Szymborskiej. Równie wciągające są prace artystów związanych z ASP Wrocław, którzy zinterpretowali poezję grafikami, instalacjami, filmami, a nawet robotem-szczotką (koniecznie włączyć).

Wystawa „Wesoła, ale nie za bardzo” jest w dwóch galeriach:

  • Sztuka na Miejscu (ul. Łaciarska 4)
  • Geppart (budynek Piekarni przy ul. Księcia Witolda 68/2).

Naprawdę warto pójść do obu (wstęp bezpłatny), bo to ironiczna, uśmiechnięta, lekka i bardzo dobrze zestawiona układanka sztuki obrazowej i pisemnej (przy pracach wiszą wiersze). Można ją oglądać do 5 maja.

Prezentowane kolaże (jest ich aż 50) to karty pocztowe, która Wisława Szymborska wysyłała przyjaciołom, najczęściej w okresie świątecznym. - Wykonywała je przez około 40 lat, każdego roku zamykała się na dwa tygodnie w domu. Twierdziła wtedy, że jest artystką, tak jakby nie była na co dzień. W jej mniemaniu poetka nie jest artystką. Bardzo niewiele osób wie, że robiła wyklejanki. Moją ulubioną jest kotek szczerzący zęby – opowiadała na wczorajszym wernisażu w Sztuce na Miejscu dr Agnieszka Kłos (ASP Wrocław), kuratorka wystawy.

- Mamy tu kilka podwójności. Po pierwsze główna bohaterka występuje w roli poetki, którą doskonale znamy, i jako artystka wizualna. Po drugie mamy jedną wystawę w dwóch galeriach. Po trzecie artyści: dydaktycy i studenci. Kolejną podwójnością jest to, że mamy z jednej strony kolaże, a z drugiej bardzo różnorodną prezentację tego, co przygotowali artyści związani z naszą uczelnią – powiedział profesor Wojciech Pukocz, rektor ASP Wrocław, kurator wystawy.

- Wystawa jest wyjątkowa pod względem koncepcji. Dzięki bogatej kolekcji kolaży, ale także dzięki pracom, które nawiązują bezpośrednio do wierszy – dodała druga kuratorka wśród całej trójki, dr Sonia Ruciak (Wydział Malarstwa ASP Wrocław).

Agnieszka Kłos zaznaczyła na zakończenie, że kolaże są wdzięcznym tematem na teraz, bo skłaniają do refleksji. Noblistka jest w nich wesoła, ale nie za bardzo, stąd tytuł wystawy. - Rusinek [sekretarz poetki - przyp. red.] napisał, że ironia, którą proponuje Szymborska, jest najlepszą bronią przeciw totalitaryzmom i temu, co dzieje się na świecie. Warto przyjrzeć się temu, jak poetka komponowała nie tylko słowa, ale i obrazy – zachęca.

7 kwietnia odbył się wernisaż także w galerii Geppart. Liczba gości na obu otwarciach sugeruje, że wystawa będzie cieszyć się dużym zainteresowaniem.

W lutym minęło 10 lat od śmierci Wisławy Szymborskiej.

Galeria Sztuka na Miejscu

Kolaże Wisławy Szymborskiej. Otwarcie w dwóch galeriach [ZDJĘCIA]

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Instahistorie z VIKI GABOR

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska