CCC Polsat startował ostatnio w Wyścigu Dookoła Katalonii. To był pierwszy od Tour de Pologne 2007 występ polskiej grupy w zawodach tak dużej rangi.
Mamy status ekipy Pro Continental, co oznacza, że w tym sezonie możemy walczyć o udział w każdym wyścigu. Nasza grupa ma też tzw. paszporty biologiczne (baza danych, zawierająca pierwotne wyniki krwi i moczu zawodników - przyp. red.). Organizatorzy Dookoła Katalonii przyznali nam tzw. dziką kartę i jestem z tego bardzo zadowolony, bo już nas doceniono. W tym wyścigu jechały najlepsze grupy, z wielkimi nazwiskami, które na co dzień ścigają się w Tour de France czy Giro d'Italia.
Jednak poza Jose Mendesem z CCC Polsat, który był 35., reszta zawodników z Pana grupy została sklasyfikowana w drugiej setce.
Zawodowe grupy mają po około 30 kolarzy w składzie. My na razie 18. Oni dzielą się na trzy składy - ci pierwsi trenują ostro już w listopadzie, a w marcu mają sezon docelowy. Dla nas był to jeden z pierwszych startów. Im więcej ich będzie, tym szybciej nawiążemy z nimi walkę. Na razie jeździmy u ich boku, aby się uczyć.
Który wyścig będzie dla CCC Polsat najważniejszy w tym sezonie?
To oczywiście Tour de Pologne (31.07-6.08). Chcemy stanąć na jego starcie jak najlepiej przygotowani. Organizatorzy nie przyznali nam jeszcze dzikiej karty, ale nie wyobrażam sobie, aby był w tej kwestii jakiś problem i aby polska grupa nie pojechała w TdP.
Aktualnie CCC Polsat ma status ekipy Pro Continental, ale mierzycie jeszcze wyżej.
Nasz sponsor myśli długoterminowo o naszej grupie. Ja też wierzę, że za 2-3 lata, a może nawet pięć, polska ekipa wejdzie do tzw. Pro Teams i pojedzie w Tour de France czy Giro d'Italia. Różnice między ekipami Pro Continental a Pro Teams są potężne. Te drugie, których jest 18, to już liga mistrzów. Mają budżety roczne na poziomie 8-10 mln euro, a niektóre dysponują kwotami 20 mln euro i więcej. Ekipy Pro Teams mają z urzędu zapewniony udział w największych wyścigach. Aby dostać się do tej superelity, potrzebne są ogromne pieniądze, bo trzeba mieć bardzo dobrych zawodników, którzy mają odpowiednią ilość punktów w rankingu.
A jaki budżet ma teraz CCC Polsat Polkowice?
5 milionów złotych.
Oprócz wielkich imprez startujecie w tym sezonie także na przykład w sobotnim kryterium w Dzierżoniowie, a dzień później w otwarciu sezonu w Sobótce. W jakim składzie?
W Dzierżoniowie do przejechania jest tylko 30 km i wystartuje tam jeden lub dwóch zawodników z CCC Polsat. Nie wiem jeszcze, kto to będzie. W Sobótce będziemy już w szerszym składzie, ale bez Mendesa oraz Tomasza Marczyńskiego, który jest po kraksie i ma kontuzjowaną nogę.
A jaki skład szykujecie na 45. edycję wyścigu Szlakiem Grodów Piastowskich (5-8 maja, też pod naszym patronatem - przyp. red.), który odbywa się już tradycyjnie na dolnośląskich trasach, i w którym Pan triumfował w latach 1999-2000?
Za wcześnie o tym mówić. Z 18 naszych kolarzy wszyscy mają równe szanse, aby znaleźć się w ósemce, która pojedzie w Grodach. Wiadomo,że jest tam jazda indywidualna na czas i góry, więc tym się trzeba sugerować.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
