Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kogut na dachu nie zawsze toruje drogę. Jak zachować się, gdy jedzie auto na sygnale?

Marcin Kaźmierczak
Jednym z najpoważniejszych błędów popełnianych przez kierowców jest gwałtowne hamowanie po zobaczeniu w lusterku pojazdu uprzywilejowanego. Często prowadzi to do wypadków z udziałem karetek
Jednym z najpoważniejszych błędów popełnianych przez kierowców jest gwałtowne hamowanie po zobaczeniu w lusterku pojazdu uprzywilejowanego. Często prowadzi to do wypadków z udziałem karetek Tomasz Hołod
Niezdyscyplinowani kierowcy są zmorą pojazdów uprzywilejowanych. Jakie błędy popełniają i jak ich unikać?

Kilka dni temu pisaliśmy o buspasach i wydzielonych torowiskach, z których nie mogą korzystać karetki pogotowia, jeśli nie jadą na sygnale. Pojazdy uprzywilejowane nie mają jednak łatwo również podczas jazdy na sygnale.

Buspasy nie dla karetek. Urzędnicy nie chcą się na to zgodzić

- W mieście jest coraz więcej samochodów i ruch się zagęszcza. Spora część kierowców zupełnie nie potrafi zachować się na drodze. Kierowcy często jadą zamyśleni albo używają telefonów komórkowych, również gdy stoją na światłach. To znacznie opóźnia reakcję na zbliżający się pojazd uprzywilejowany - mówi mł. bryg. Mariusz Urbaniak z Komendy Miejskiej Straży Pożarnej we Wrocławiu.

Z nieodpowiedzialnymi kierowcami borykają się również prowadzący karetki pogotowia ratunkowego. - Najczęstszym błędem jest zastawianie karetki, również na tak szerokich ulicach jak Legnicka, czy Armii Krajowej. Kierowcy nie stosują się tam do zasady prawostronności i tarasują lewe pasy. Zdarza się i tak, że gdy rząd samochodów zjeżdża w jedną stronę, to trafi się kierowca, który zjedzie w przeciwną stronę. Są i tacy, którzy potrafią taki zjeżdżający na bok rząd aut wyprzedzić, byle tylko znaleźć się z przodu - alarmuje Grzegorz Madajczak, kierowca-ratownik wrocławskiego pogotowia ratunkowego.

- Spore problemy mamy także z pieszymi, którzy poprzez swoje gapiostwo lub liczenie na szczęście potrafią wejść na pasy lub przebiec ulicę tuż przed maską - dodaje Madajczak.

Jednym z najpoważniejszych błędów, które popełniają kierowcy, jest gwałtowne hamowanie i zatrzymywanie się po zobaczeniu zbliżającej się karetki lub wozu straży pożarnej. - To najczęściej wynika z nieuważnej jazdy, a takie gwałtowne hamowanie powoduje efekt domina. Jeden zdąży, drugi też, a kolejny już nie i wypadek gotowy. Pamiętajmy tez, że pojazdowi uprzywilejowanemu znacznie trudniej wyhamować i zatrzymać się, bo jedzie ze znaczną prędkością. Po drugie takie nagłe hamowanie jest bardzo niebezpieczne dla przewożonego pacjenta, ale też dla załogi - wyjaśnia Madajczak.

Zdarzają się także drogowi szaleńcy. - Coraz częściej mamy do czynienia z sytuacjami, gdy kierowca, który poczuł w sobie naturę rajdowca czepia się karetki i jedzie nawet metr za naszym zderzakiem chcąc wykorzystać to, że torujemy mu drogę. Jak bardzo to niebezpieczne, chyba nie trzeba tłumaczyć. Kierowca takiego samochodu tak naprawdę nic nie widzi, a zdarza się, co wspomniałem wcześniej, że musimy ostro hamować, więc wtedy jest tylko o krok od wypadku - zaznacza Madajczak.

Jak więc powinien zachować się kierowca, który dostrzeże zbliżający się pojazd uprzywilejowany? - Nie należy zachowywać się nerwowo, ani gwałtownie zmieniać kierunku jazdy. Widząc karetkę należy zwolnić, ale w dalszym ciągu poruszać się i uciec do krawędzi jezdni. Należy też patrzeć, co robią auta przed nami. Jeśli rozjeżdżają się w określonym kierunku, to powinniśmy zrobić tak samo. Na jezdniach dwupasmowych w lewo i w prawo na zasadzie choinki, a na jednopasmowych do prawej strony - radzi Mariusz Urbaniak.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska