Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kobiety, mężczyźni, dzieci - wszyscy jesteśmy w biznesie

RED
Bycie kobietą nie ograniczało moich możliwości zawodowych- mówi Agnieszka Blacheta z Huty Szkła Kryształowego Julia
Bycie kobietą nie ograniczało moich możliwości zawodowych- mówi Agnieszka Blacheta z Huty Szkła Kryształowego Julia Materiały prasowe
Przedsiębiorczość to w firmach rodzinnych tradycja przekazywana z pokolenia na pokolenie. Tu nie dzieli się czasu na prywatny i zawodowy, bo biznes funkcjonuje w rodzinie, a rodzina w biznesie. Podstawą tej synergii są relacje, a im więcej w nich partnerstwa, tym większa jest efektywność firmy.

Przedsiębiorstwa rodzinne odznaczają się wyjątkową efektywnością, innowacyjnością, odpornością na kryzysy oraz długowiecznością. Jednym z podstawowych źródeł tych sukcesów są partnerskie zasady obowiązujące w biznesie rodzinnym. Partnerstwo oznacza tu wzajemne uznanie swoich kompetencji i umiejętności, odnalezienie swoich ról, zrozumienie potrzeb oraz stworzenie przestrzeni do rozwoju osobistego i zawodowego. Istotne jest także pozostawienie dzieciom możliwości wyboru ścieżki zawodowej – w firmie rodzinnej lub poza nią, w tradycyjnym modelu sukcesji lub poprzez utworzenie własnego start-upu.

Zasady te nie są jednak przedsiębiorstwu ani rodzinom dane, nie wynikają też z samego faktu założenia firmy. Zazwyczaj są efektem długiego procesu opartego na popełnianiu błędów i odnoszeniu sukcesów, szeregu różnych doświadczeń oraz wysiłku wielu osób i pokoleń. Na tej podstawie powstają tradycje i przekazy rodzinne, które mogą mieć wpływ na to, jakie role w firmie i rodzinie będą mieć kobiety i mężczyźni oraz na to, jak dzieci będą przygotowywane do sukcesji, czyli przejęcia firmy.

- Nigdy nie spotkałam się z tym, żeby bycie kobietą ograniczało moje możliwości zawodowe. Myślę jednak, że kluczowe jest to z jakiej rodziny się wychodzi, z jakimi tradycjami. U mnie w rodzinie akurat bycie kobietą lub mężczyzną nie miało żadnego znaczenia. Moja mama jest silną, bardzo samodzielną i niezależną kobietą, podobnie jak siostry mojego ojca, który jest założycielem firmy. Jeśli dostanie się od swojej rodziny przyzwolenie na to, aby kobiecość nie stanowiła argumentu do braku działania czy braku rozwoju, to może ona stanowić wręcz atut. Kobiety budują silne relacje i więzi ze swoimi partnerami i współpracownikami, mają bardzo dobre umiejętność budowania relacji w zespole oraz intuicję, która pozwala szybko podejmować decyzje. Przenoszą te kobiece cechy na efektywność firmy i powinny wchodzić do biznes bez kompleksów, tylko wtedy będą mogły wykorzystać swój potencjał. Czy zostanie to wykorzystane, to zależy od przekazu, który się wynosi z domu. Jeśli biznes prowadził ojciec a mama była w domu, to córki mogą nie mieć wzorca aktywności biznesowej – mówi Agnieszka Blacheta, dyrektor zarządzająca Huty Szkła Kryształowego Julia w Piechowicach.

Właściciele firm rodzinnych najczęściej nie stawiają sobie pytania o to, czy rozdzielać życie prywatne od zawodowego. Połączenie tych sfer i ich nieustanne przenikanie się jest naturalne, to właśnie na nim powstaje rodzinna tradycja przedsiębiorczości, tu rodzą się pomysły a wiedza i know how jest płynnie przekazywana między członkami rodziny. Nie wszyscy jednak muszą realizować się w biznesie rodzinnym.

- Staramy się w raz z mężem, który również pracuje w firmie, wychowywać nasze dzieci tak, aby nie czuły, że firma rodzinna je zawodowo zobowiązuje. Budujemy taką codzienność i nawyki, żeby dzieci postrzegały ją jako jedną z firm na rynku. Jeśli kiedyś będą chciały skorzystać z możliwości pracy w tej firmie, to na takich samych zasadach na jakich mają szansę korzystać z szerokiego rynku pracy. Doświadczenia firm rodzinnych pokazują, że prędzej czy później sukcesorzy zadadzą sobie pytanie, gdzie są w życiu i czy odpowiada im miejsce, w którym się znaleźli, bez względu na to czy podjęli decyzję o tym, aby być poza firmą czy jednak firmę prowadzić i przejmować. Myślę, że jako dojrzali ludzie będą potrafili sobie na to pytanie szczerze odpowiedzieć i to jest bardzo indywidualna kwestia. Najważniejsze jest i dla kobiet, i dla mężczyzn, czego się tak naprawdę chce w życiu zawodowym. Ktoś kiedyś powiedział, że trzeba czuć, czy się siedzi na swoim krześle w życiu, czy ten fotel jest naprawę mój. Ja akurat podjęłam decyzję, o tym, że będę firmę dalej prowadzić, że chcę w niej pracować – mówi Agnieszka Blacheta, Dyrektor Zarządzająca Huty Szkła Kryształowego Julia w Piechowicach.

Zarządzanie relacjami w rodzinie i biznesie oraz czynniki sukcesu firm rodzinnych będą tematem panelu dyskusyjnego pt. „Biznes w rodzinie, rodzina w biznesie. O partnerstwie w firmie rodzinnej”, który dobędzie się 3 marca br. na Kongresie Firm Rodzinnych we Wrocławiu.

- Z naukowych analiz zachowań przedsiębiorstw rodzinnych wynika, że najczęstszą przyczyną ich upadków są konflikty, zwłaszcza wewnątrzrodzinne. Ujawniają się one szczególnie intensywnie, kiedy do biznesu dochodzą kolejne generacje członków rodziny. Budowa odpowiednich relacji wewnątrz przedsiębiorstwa i wewnątrz rodziny staje się kluczowym wyzwaniem. Jak się okazuje, właściciele muszą zarządzać nie tylko przedsiębiorstwem, ale również rodziną! Na Kongresie Firm Rodzinnych we Wrocławiu otworzymy pole do dyskusji na ten temat i wymiany doświadczeń – zapowiada dr hab. Krzysztof Safin, prof. WSB, twórca Kongresu Firm Rodzinnych.

Kongres Firm Rodzinnych „Własność” zobowiązuje - odbędzie 3-4 marca br. w Haston City Hotel we Wrocławiu.

Wstęp jest bezpłatny, ale liczba miejsc ograniczona. Program i formularz zapisu znajdują się na stronie: https://www.wsb.pl/wroclaw/kongres-firm-rodzinnych.

od 7 lat
Wideo

21 kwietnia II tura wyborów. Ciekawe pojedynki

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska