Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kładka nad Fosą Miejską we Wrocławiu do wymiany. Kiedy zostanie odbudowana?

Konrad Bałajewicz
Konrad Bałajewicz
Kładka jest zamknięta. Wycenia się, że jej odbudowa może kosztować nawet kilka milionów złotych.
Kładka jest zamknięta. Wycenia się, że jej odbudowa może kosztować nawet kilka milionów złotych. Paweł Relikowski / Polska Press
Zarząd Dróg i Utrzymania Miasta szykuje się do odbudowy kładki św. Antoniego nad Fosą Miejską we Wrocławiu. Kultowa przeprawa musi zostać rozebrana i wybudowana od nowa, po tym, jak runął na nią konar drzewa. Są wstępne terminy, kiedy miałoby to nastąpić.

Spis treści

Było o krok od tragedii!

Kładka św. Antoniego łącząca Promenadę Staromiejską z drugim brzegiem fosy przy ul. Podwale już wcześniej była w złym stanie.

W zeszłym roku miał odbyć się jej remont, ale do niego nie doszło. Dlaczego?

27 czerwca 2022 r. na przeprawę spadł konar wysuszonego drzewa, łamiąc drewniany mostek w pół. Niewiele brakowało, a doszłoby wtedy do tragedii. Chwilę przed runięciem drzewa kładką przechodził mężczyzna z dzieckiem w wózku. Na szczęście, ucierpiała tylko konstrukcja mostu. Późniejsza ekspertyza przeprowadzona przez ZDiUM wykazała, że nie ma szans na jej remont.

Nowa kładka za miliony. Kiedy będzie otwarta?

- Musimy rozebrać kładkę i zbudować zupełnie nową, drewnianą konstrukcję. Będzie stworzona z litego drewna drzew liściastych, to ma być sezonowane, twarde i odporne drewno. Pale zabezpieczone muszą zostać powłokami, które uniemożliwią przesiąkanie - tłumaczy nam Ewa Mazur z biura prasowego ZDiUM.

Odbudowa pochłonie z miejskiego budżetu minimum 2 mln zł. ZDiUM przygotowuje się do ogłoszenia przetargu, który wystartować ma do końca lutego. Jeśli wykonawca zgłosi się i procedura przetargowa przebiegnie pomyślnie, kładka zostanie odbudowana w IV kwartale 2023 r. Do tego czasu pozostanie zamknięta.

Bez szans na powrót przejścia dla pieszych przy kładce. Dlaczego?

Nie ma szans na powrót przejścia dla pieszych za kładką przy ul. Zelwerowicza, które pozwoliłoby wygodnie przedostać się na drugą stronę ul. Podwale. Urzędnicy swoją decyzję tłumaczą bezpieczeństwem pieszych w przypadku budowy zwykłego przejścia. Według urzędu miasta, przejście z sygnalizacją natomiast mocno wpływałoby na przepustowość ulicy Podwale.

- Kładka św. Antoniego, od czasu uruchomienia kładki Świebodzkiej w 2009 roku, nie przenosi istotnego ruchu pieszego. Przejście dla pieszych na wysokości ul. Zelwerowicza, ze względu na uwarunkowania ruchowe, zostało zlikwidowane już kilka lat wcześniej i nie planujemy jego ponownego wyznaczenia. Biorąc pod uwagę, że ulicę Podwale można bezpiecznie przekroczyć oddalonym o około 150 metrów przejściem podziemnym pod pl. Jana Pawła II lub o około 220 metrów przejściem osygnalizowanym na pl. Orląt Lwowskich, uważamy wyznaczanie w tym miejscu przejścia za nieuzasadnione. Planowana odbudowa kładki św. Antoniego podyktowana jest przede wszystkim względami konserwatorskimi, a nie obecnym znaczeniem tego obiektu dla ruchu pieszego – wyjaśniała Elżbieta Maciąg z Wydziału Inżynierii Miejskiej.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dziennik Zachodni / Wybory Losowanie kandydatów

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska