Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

KKS Kalisz - Śląsk Wrocław 3:0. Kompromitacja Śląska w Kaliszu! Wstyd na całą Polskę (WYNIK, ZDJĘCIA, SKRÓT)

Piotr Janas
Piotr Janas
KKS Kalisz - Śląsk Wrocław
KKS Kalisz - Śląsk Wrocław FOT. ADAM JASTRZEBOWSKI
Śląsk Wrocław przegrał z KKS-em w Kaliszu 0:3 w ćwierćfinale Fortuna Pucharu Polski i pożegnał się z tymi rozgrywkami. WKS stał się trzecią ekstraklasową drużyną wyeliminowaną w tym sezonie przez tego drugoligowca. KKS od 67 min grał w osłabieniu, ale nawet to nie pomogło Śląskowi strzelić przynajmniej jednego gola. Kompromitacja pełną gębą.

KKS Kalisz - Śląsk Wrocław 3:0

Śląsk Wrocław do meczu w Kaliszu przystępował po wygranej 2:1 z Lechem Poznań w meczu 22. kolejki PKO Ekstraklasy. Wrocławianie tym razem chcieli pokrzyżować szyki innemu KKS-owi, także z Wielkopolski, lecz znacznie mniejszemu — z Kalisza. Środowy rywal WKS-u to aktualny wicelider eWinner 2 ligi, z realnymi szansami na awans do Fortuna 1 ligi.

We wcześniejszych fazach KKS wyeliminował Widzew Łódź i Górnika Zabrze, dlatego trener gości Ivan Djurdjević dokonał tylko kilku, pozornie niezbyt istotnych zmian w składzie. W bramce pojawił się dawno niewidziany Michał Szromnik, w obronie zamiast Łukasza Bejgera oglądaliśmy pauzującego ostatnio za kartki Diogo Verdascę, a rolę obowiązkowego młodzieżowca wypełniał Piotr Samiec-Talar, który tworzył tercet ofensywny z Johnem Yeboahem i Erikiem Expósito.

Pierwsza połowa to popis drugoligowca i jednocześnie kompromitacja przedstawiciela PKO Ekstraklasy. KKS po 21 minutach prowadził 2:0. Najpierw 19-letni Kasjan Lipkowski do spółki z Néstorem Gordillo wyklepali obronę Wojskowych, a na listę strzelców wpisał się ten pierwszy.

Minutę(!) później kaliszanie odebrali gościom piłkę przy wznowieniu gry i przeprowadzili akcję, po której kompletnie niepilnowany w polu karnym Michał Borecki dostawił nogę po dograniu od Piotra Giela i było 2:0. Na przerwę Śląsk schodził przegrywając 0:3, bo po brawurowej akcji Adriana Łuszkiewicza w 44 min Szromnika przelobował obrońca Mateusz Gawlik. To był nokaut!

W przerwie Djurdjević ściągnął fatalnie grającego Víctora Garcíę, zastępując go Dennisem Jastrzembskim. Kilka minut po wznowieniu gry KKS miał kolejne dwie okazje, więc Serb dokonał jeszcze jednej, potrójnej zmiany. Dopiero wtedy wrocławianie przejęli inicjatywę, ale dalej nie potrafili poważniej zagrozić bramce Macieja Krakowiaka.

W 67 min drugą żółtą kartkę zobaczył Gawlik, ale Śląsk nawet tego nie potrafił wykorzystać. Dalej bił głową w mur, a kaliszanie się bawili, wymieniali krótkie podania, dryblowali i zakładali siatki rywalom siatki. Im bliżej było końcowego gwizdka, tym głębiej gospodarze się bronili, ale robili to na tyle skutecznie, że Śląsk nie wypracował sobie ani jednej 100 proc. okazji. Zwycięstwo KKS-u było w pełni zasłużone i ani przez chwilę niezagrożone. Śląsk do długiej listy wstydu dopisuje nazwę kolejnego klubu i marnuje najlepszą w ostatnich latach okazję, by zagrać w półfinale Pucharu Polski.

Memy o Śląsku Wrocław są bezlitosne. Najpierw porażka 0:3 w Pucharze Polski z KKS-em Kalisz, potem kolejne kiepskie występy, a teraz zmiana trenera i powrót Jacka Magiery. Internet nie wybacza takich błędów. Sami zobaczcie.

Memy o Śląsku Wrocław - od 0:3 z KKS-em do powrotu Magiery. ...

Ivan Djurdjević w studiu Gazety Wrocławskiej

od 16 lat

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska