Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

King – Śląsk: Show Martina, WKS wrócił do gry o mistrzostwo! (RELACJA, ZDJĘCIA)

OPRAC.: Dawid Foltyniewicz
Koszykarze Śląska w czwartym meczu finałowym Energa Basket Ligi pokonali na wyjeździe Kinga Szczecin 85:75 (22:29, 26:17, 4:24, 23:15). Wrocławianie zdominowali rywala zwłaszcza w trzeciej kwarcie, którą wygrali aż 24:4. „Trójkolorowych” do zwycięstwa poprowadził Jeremiah Martin, zdobywca 33 punktów. W rywalizacja o złoto King prowadzi 3-1 (gra toczy się do czterech zwycięstw). Piąty finał w poniedziałek (godz. 20:00) we wrocławskiej Hali Stulecia.

Do czwartego meczu obie drużyny przystąpiły osłabione kontuzjami – poza składem Śląska znalazł się Łukasz Kolenda, z kolei w zespole rywali nie w pełni sprawny był Bryce Brown. WKS rozpoczął piątką Jeremiah Martin, Justin Bibbs, Daniel Gołębiowski, Ivan Ramljak i Aleksander Dziewa.

[polecany24962669[/polecany]

Od początku tej serii Śląsk miał problemy z odpowiednim wejściem w mecz, ale w spotkaniu numer cztery „Wojskowym” w końcu udało się postawić swoje warunki. We wrocławskim zespole było widać dużą wolę walki, której brakowało w ostatnim tygodniu. Dobrze ustawione były celowniki przy rzutach z dystansu, a dwie znakomite akcje indywidualne zanotował Jakub Nizioł. Oczka na swoim koncie w pierwszej kwarcie zapisało aż ośmiu „Trójkolorowych”, z kolei po stronie Kinga punktowali głównie Tony Meier i Alex Hamilton. Drużyna WKS-u prowadziła 29:22.

Na początku drugiej kwarty gra ofensywna Śląska niestety „siadła” i w zaledwie cztery minuty Wilki Morskie odrobiły straty, a następnie wyszły na prowadzenie. Ekipę z Wrocławia odblokował trójką Bibbs, a ważnym momentem spotkania był drugi niesportowy faul (i w efekcie dyskwalifikacja) Zaca Cuthbertsona. W WKS-ie problemy z faulami miał z kolei Aleksander Dziewa. Świetną końcówkę pierwszej połowy zanotował lider Śląska, Jeremiah Martin, ale do przerwy to King prowadził 48:46 po trójce Filipa Matczaka i punktach Hamiltona.

Jak skończył drugą, tak też zaczął trzecią kwartę Martin. Amerykanin w tej serii wprost znakomicie rzuca zza łuku i potwierdził to kolejny raz, notując swoją trzecią i czwartą trójkę w tym meczu. Po punktach Bibbsa i kolejnych oczkach Martina Śląsk miał już dwucyfrową przewagę nad rywalem, a na koncie serię 17-0! Świetna defensywa i konsekwencja w ataku pozwalały podopiecznym Ertuğrula Erdoğana budować coraz większą zaliczkę. W efekcie po piorunującej, wygranej 24-4 (!) kwarcie, przed ostatnią WKS prowadził aż 70:52.

Gracze Śląska powoli myślami byli już na piątym meczu w Hali Stulecia, ale najpierw trzeba musieli dowieźć zwycięstwo do końca. Dwie trójki Browna, który grał pomimo kontuzji, oraz Kacpra Borowskiego przywróciły wiarę kibicom Kinga zgromadzonym w Netto Arenie. W ofensywie WKS-u dzielił i rządził Martin, który raz za razem zdobywał punkty i w połowie ostatniej kwarty miał ich na koncie już 31. Wilki Morskie zdołały jeszcze zmniejszyć straty do sześciu oczek, ale to było za mało, by zatrzymać rozpędzony Śląsk. Ostatecznie WKS triumfował 85:75.

Przed wrocławianami wciąż bardzo daleka droga do obrony tytułu, ale pierwszy krok w jej stronę został wykonany. Piąty mecz finałów odbędzie się w poniedziałek w Hali Stulecia – wejściówki są już dostępne na stronie Abilet.pl.

4. MECZ FINAŁOWY ENERGA BASKET LIGI
King Szczecin – Śląsk Wrocław 75:85 (22:29, 26:17, 4:24, 23:15)

King: Tony Meier 15, George Hamilton 14, Kacper Borowski 10, Andrzej Mazurczak 9, Filip Matczak 9, Mateusz Kostrzewski 5, Bryce Brown 5, Zac Cuthbertson 4, Phil Fayne 4, Maciej Żmudzki 0.
Śląsk: Jeremiah Martin 33, Justin Bibbs 12, Jakub Nizioł 11, Daniel Gołębiowski 7, Aleksander Dziewa 6, Vasa Pušica 5, Ivan Ramljak 4, D.J. Mitchell 3, Arciom Parachouski 2, Szymon Tomczak 2, Aleksander Wiśniewski 0.
Stan rywalizacji: 3-1 dla Kinga (gra toczy się do czterech zwycięstw).
Piąty mecz: poniedziałek, godz. 20:00, Wrocław, Hala Stulecia, Polsat Sport.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

20240417_Dawid_Wygas_Wizualizacja_stadionu_Rakowa

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska