Sprawę opisała nasza Czytelniczka Ewa, która wysłał list do redakcji. Oto on:
Dziś, tj. 1 maja, wybrałam się ze znajomymi na wycieczkę z Wrocławia do Goerlitz, kupiliśmy bilety i jedziemy. W Węglińcu gdzie trzeba się przesiąść do Zgorzelca pani konduktor poinformowała nas, że będzie podstawiony autobus, bo są jakieś problemy z trakcją. No ok, zdarza się.
Wychodzimy z dworca, mnóstwo ludzi, bo Goerlitz to turystyczne miasteczko. Zatem grzecznie idziemy na autobus i tu zaskoczenie. Pod dworcem stoi bus. JEDEN! Na sporą grupę ludzi, a pan z Kolei Dolnośląskich wesoło oświadcza, że jest tylko ten jeden bus i że będzie partiami zawoził ludzi. I że innej opcji nie ma…
Warto dodać, że pociągi na trasie Wrocław - Goerlitz jeżdżą co godzinę. I ten jeden bus ma wszystkich pasażerów zawieść na następną stację.
Część pasażerów ma kupione bilety na niemieckie pociągi, które raczej nie poczekają, bo Koleje Dolnośląskie nie potrafią rozwiązać prostego problemu. Wiem, że jest dzień wolny, ale jakoś inne firmy radzą sobie nawet w wolne dni z rozwiązaniem problemów.
Tak się chwalimy, że polska kolej "wchodzi do Europy", a okazuje się, że nawet transportu zastępczego nie potrafią zorganizować.
Pozdrawiam
Ewa
ZOBACZ TEŻ:
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?