Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kijów: Dziesiątki tysięcy żołnierzy i armia "robotów Putina" gotowych do ataku na Ukrainę

Kazimierz Sikorski
Kazimierz Sikorski
Mediadrumimages/NormanFriedman/N/Media Drum/East News
Rosjanie zgromadzili w pobliżu granicy z Ukrainą nie tylko tysiące żołnierzy, ale także roboty bojowe, które sprawdziły się podczas wojny w Syrii i wcześniej w Afganistanie.

Zdaniem Kijowa, w odległości od kilku do kilkudziesięciu kilometrów od ukraińskiej granicy i na Krymie znajduje się już 85 tys. rosyjskich żołnierzy. Ukraina ostrzega, że Władimir Putin może wkrótce wywołać wojnę w na wschodzie kraju opanowanym przez promoskiewskich rebeliantów. Szef ukraińskiego resortu obrony Andrij Taran zarzucił Kremlowi wywołanie kryzysu i dodał, że to Putin będzie decydował o rozlewie krwi. - Taka decyzja zapadnie na najwyższym szczeblu Kremla - powiedział.

Inni ukraińscy politycy również obawiają się, że Moskwa jest gotowa do inwazji na pełną skalę i uważają, że władze - na czele z prezydentem Wołodymyrem Zełenskim - przygotowują się na najgorsze. - Dla mnie jest jasne, że Zełenski i ludzie wokół niego są zaniepokojeni możliwą inwazją - powiedziała Alena Getmanczuk, dyrektor think tanku New Europe Center w Kijowie.

Moskwa otoczyła już granicę Ukrainy nie tylko dziesiątkami tysięcy żołnierzy, ale ściąga tam również swoją tajną broń, czyli roboty, które testowano w Syrii i jeszcze wcześniej w Afganistanie. Nie wiadomo ile i jaki sprzęt ściągnięto w rejon granic z Ukrainą. Mówi się między innymi o robotach do rozminowywania Uran-6, przeciwpożarowych Uran-14 oraz szturmowych Uran-9. Nową bezzałogową siłę ognia sprawdzał niedawno minister obrony Siergiej Szojgu w 766. Przedsiębiorstwie Produkcyjno-Technologicznym w Nakhabino pod Moskwą. Pierwsza jednostka z robotami bojowymi jest gotowa do obsługi pięciu systemów Uran-9 lub 20 wozów bojowych - ogłosiło ministerstwo obrony.

Rosjanie chwalą się bezzałogowym czołgiem, uzbrojonym w automatyczne działo kaliber 30 mm, pociski przeciwpancerne Ataka i miotacze ognia Trzmiel. Są też ciężkie roboty do rozminowywania, zwiadowczy, zwiadu chemicznego i wykrycia radiacji. - Niektóre przeszły testy bojowe w Syrii. Stwierdzono tam niedociągnięcia, jeśli chodzi o kontrolę, ograniczoną mobilność i niezadowalające funkcji wywiadowcze i obserwacyjne. Nasi inżynierowie to naprawili - zapewnia Władimir Dmitriew, szef koncernu Kałasznikow.

Zdjęcia satelitarne pokazują nowe rosyjskie obozy i baterie artyleryjskie w rejonie Woroneża i Krasnodara, które leżą na wschód od Donbasu. Sześć samobieżnych moździerzy 2S4 Tulipan - zdolnych do wystrzeliwania pocisków na odległość 20 km – sfilmowano na platformie pociągu w południowo-zachodniej Rosji. Nazywają je „niszczycielem miast”, jest to największy system moździerzy na świecie i używano go do burzenia umocnień od Czeczenii po Afganistan.

Rzecznik prezydenta Rosji, Dmitrij Pieskow, mówi, że sytuacja jest bardzo niestabilna i może zakończyć się działaniami bojowymi na pełną skalę. Minister obrony Ukrainy odrzucił rosyjskie zarzuty, że wojsko przygotowuje się do ataku na prorosyjskich rebeliantów na wschodzie kraju.

Siły ukraińskie i wspierani przez Rosję separatyści walczą we wschodniej Ukrainie od aneksji Półwyspu Krymskiego przez Moskwę w 2014 roku. W konflikcie zginęło ponad 14 tys. osób, a wysiłki mające w celu wynegocjowanie porozumienia utknęły w martwym punkcie.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Kijów: Dziesiątki tysięcy żołnierzy i armia "robotów Putina" gotowych do ataku na Ukrainę - Portal i.pl

Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska