Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kierowca MPK zabłądził. Autobus wracał po chodniku!

MKR
Przejazd przegubowego autobusu MPK po chodniku i ścieżce rowerowej obserwowali wrocławianie w okolicach al. Kasprowicza. Kierowca po pomyleniu trasy wracał do skrzyżowania ze Żmigrodzką jadąc około 150 metrów chodnikiem. Policja sprawdza, czy było to wykroczenie zagrożone karą grzywny. Na razie kierowcy grozi mandat 100 zł lub 250 zł.

Kiedy pasażerowie i ludzie na ulicy zobaczyli manewr, jaki wykonał kierowca autobusu MPK, przecierali oczy ze zdumienia. Przegubowy mercedes linii 144 w kierunku Wojszyc pomylił trasę i skręcił z ul. Żmigrodzkiej w al. Kasprowicza. Kierowca najwyraźniej zorientował się, że popełnił błąd, bo na skrzyżowaniu al. Kasprowicza z ul. Bończyka postanowił zawrócić. Jednak nie udało mu się zmieścić na pas ruchu w przeciwnym kierunku - wjechał więc na chodnik i ścieżkę rowerową oddzielone od jezdni pasem zieleni. Chodnikiem przejechał około 150 metrów, a następnie przez skrzyżowanie na Żmigrodzkiej wrócił na swoją trasę. Zdarzenie miało miejsce we wtorek, około godz. 14.20.

- Kierowcy MPK, z uwagi na przewożonych pasażerów i gabaryty pojazdów, którymi kierują, muszą bezwzględnie stosować się do przepisów ruchu drogowego – podkreśla Bartosz Naskręski z MPK. I dodaje, że z kierowcą zostanie przeprowadzona rozmowa dyscyplinująca.

Za ten manewr kierującemu może grozić także mandat. W zależności od tego, jaki przepis zastusuje policjant moze to być 100 zł i jeden punkt karny za niestosowanie się do znaku lub sygnału drogowego lub 250 zł za jazdę wzdłuż po chodniku lub po przejściu dla pieszych.

Czy było to wykroczenie związane z zagrożeniem bezpieczeństwa w ruchu drogowym? Łukasz Dutkowiak, oficer prasowy Komendanta Miejskiego Policji we Wrocławiu zaznacza, że tym przejazdem autobusu zajmuje się wydział ruchu drogowego, który oceni sytuację. W zależności od wyników tej oceny, sprawa może nawet trafić do sądu, który może orzec karę grzywny.

Zobacz także

We Wrocławiu zamiast metra należy jak w Łodzi czy Lipsku zbudować 4-5 kilometrowy tunel kolejowy z Dworca Świebodzkiego na plac Społeczny - mówi portalowi GazetaWroclawska.pl Patryk Wild, przewodniczący Komisji Polityki Rozwoju Regionalnego i Gospodarki w Sejmiku Województwa Dolnośląskiego, radny z rządzącego Dolnym Śląskiem klubu Bezpartyjnych Samorządowców. Pytamy go o wrocławską kolej przyszłości. I to nie tak dalekiej. Tunel, o którym mówi Wild, mógłby powstać w ciągu 10-15 lat. - Szybka kolej miejska, jakiej potrzebuje Wrocław, aby była skutecznym środkiem transportu powinna jeździć co 15-20 minut - mówi nam Wild.Jak ma wyglądać wrocławska kolej przyszłości? Czytaj na kolejnych slajdach - posługuj się klawiszami strzałek, myszką lub gestami.

Tunel kolejowy połączy Dworzec Świebodzki z placem Społecznym?

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wielki Piątek u Ewangelików. Opowiada bp Marcin Hintz

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska