- Chodzi o bezpieczeństwo pasażerów, jak również innych użytkowników dróg. Wsiadając rano do autobusu widzę pana kierowcę o godzinie 6:20, gdy wsiada do autobusu i rusza w kurs. Co dziwne, tego samego pana kierowcę widzę wracając z pracy o godzinie 16:20. Mało tego, wychodząc na ostatni spacer z psem ok. 20:00 ten sam pan kierowca jedzie linią 125. Powtarza się taka sytuacja wielokrotnie i nie tylko z tym konkretnym kierowcą, po prostu zapamiętałem tego pana przez łatwy numer boczny autobus 4404 - dodaje pan Krzysztof.
Sprawą zajęła się reporterka Gazety Wrocławskiej Weronika Skupin:
Po naszych pytaniach, przedstawiciele firmy Michalczewski zbadali sprawę. Sprawdzili w jakich godzinach jeździł kierowca. Okazuje się, że nie siedział on za kółkiem cały dzień.
– Pragnę uspokoić pasażera, że firma Michalczewski dba o przestrzeganie czasów pracy kierowcy. Opisana sytuacja dotyczy stosowania przerywanego czas pracy kierowcy - mówi Marcin Jankowski, dyrektor oddziału firmy Michalczewski we Wrocławiu.
Kierowca autobusu o numerze bocznym 4404 jeździł na porannej zmianie od 4:54 do 8:42, następnie miał przerwę i wrócił na popołudniową zmianę od 13:49 do 17:39.
Czy to dopuszczalne? Firma Michalczewski cytuje szereg przepisów prawnych. Sprawdziliśmy. Rzeczywiście zgodnie z ustawą dopuszcza się przedzielenie godzin pracy nie więcej niż jedną przerwą w pracy w ciągu doby. Przerwa ta nie może być dłuższa niż 5 godzin i musi być z góry zaplanowana.
W przypadku, gdy kierowca wykonuje przewozy regularne, przerwa może trwać nawet 6 godzin, ale tylko wówczas, gdy dobowy wymiar czasu pracy nie przekracza 7 godzin. Podczas przerwy kierowca może swobodnie dysponować swoim czasem – nie pozostaje wówczas w dyspozycji pracodawcy.
Za czas przerwy kierowcy przysługuje prawo do wynagrodzenia w wysokości połowy wynagrodzenia za dyżur. Można też stosować przerwę w dobowym czasie pracy, jeśli umowa kierowcy przewiduje nadgodziny (tzn. pracuje on nawet do 10 lub 12 godzin).
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?