Od wtorkowego wieczora przekroczone są normy szkodliwych dla zdrowia pyłów zawieszonych PM10 i PM2,5, które wynoszą odpowiednio 50 i 25 mikrogramów na metr sześcienny (µg/m3). Dziś o godz. 11 stężenie pyłów PM10 wynosiło 86 µg/m3, zaś PM2,5 nawet 76 µg/m3.
– Jednym z powodów wzrostu zanieczyszczeń jest wyżowa pogoda i brak wiatru, więc nie ma co przewiać tych pyłów. Ich stężenie może zacząć ponownie wzrastać w godzinach wieczornych – mówi Świętosława Żyniewicz z Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska.
Dopiero po przekroczeniu poziomu 100 µg/m3 można będzie mówić o spadku jakości powietrza do poziomu dostatecznego, który może zagrażać osobom chorym na astmę czy mającym problemy z krążeniem.
– Aby mówić o smogu stężenie dobowe musiałoby przekroczyć 200 µg/m3 – uspokaja Żyniewicz.
W ciągu roku stężenie pyłów zawieszonych PM10 według norm może być wyższe jedynie przez 35 dni w roku. Wtedy Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska wydaje ostrzeżenie dotyczące zanieczyszczonego powietrza. W ostatnich dwóch tygodniach od 9 listopada mieliśmy aż pięć dni z przekroczonymi normami.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?