Już wiemy, że jelcze znikną z wrocławskich dróg w połowie tego roku. W czerwcu zamiast jelczami, pan Bogdan i reszta wrocławian będą podróżowali po mieście MAN-ami Lion's City i Solarisami Urbino Alpino, które są właśnie produkowane. To autobusy podwykonawcy MPK, firmy ITS Michalczewski, która będzie nas woziła na tych samych zasadach, co MPK.
Wśród jelczy nie ma tak starych maszyn jak sugeruje Czytelnik. – Autobusy marki Jelcz M-121M pochodzą z 1996 roku. Są przeznaczone do likwidacji w okresie wakacji, gdy obsługę części linii przejmie podwykonawca – mówi Agnieszka Korzeniowska z MPK.
Korzeniowska dodaje, że wszystkie autobusy jeżdżące w MPK są sprawne. – Mają aktualny przegląd techniczny i są poddawane okresowym przeglądom. Inspektorzy Inspekcji Transportu Drogowego regularnie kontrolują autobusy MPK – informuje rzecznik.
Co się stanie z wysłużonymi autobusami? Jelcze pójdą pod młotek lub do kasacji. Tym samym zakończy się ich historia na wrocławskich, a zarazem polskich ulicach. Wrocławskie jelcze typu M-121M to ostatnie takie pojazdy w kraju. Pierwsze autobusy Jelcz trafiły do nas w latach 60. a kolejne ich partie były hucznie witane na wrocławskim Rynku (np. w roku 1979) - co możemy zobaczyć na zdjęciu powyżej.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?