Kiedy wreszcie powstanie galeria Śląska?

Takim rewelacjom początkowo zaprzeczała sama firma PBG. Jednak w ciągu kilku godzin zmieniła zdanie i przyznała, że rozmowy w sprawie budowy Galerii Śląska są prowadzone. Choć na razie żadnych konkretów nie ustalono. Jednak zdaniem mecenasa Birki, uzgadniane są ostatnie szczegóły kontraktu.

To nie pierwszy raz słyszymy, że prace przy inwestycji, która miała dać miliony z handlu dla piłkarskiego Śląska, już właśnie ruszają. Przypomnijmy więc.

Luty 2009. Zygmunt Solorz-Żak ogłosił, że klub WKS Śląsk Wrocław będzie utrzymywany przez galerię, która ma powstać przy stadionie.

Listopad 2009. Józef Birka w wywiadzie dla naszej gazety: W przyszłym roku ruszy budowa galerii.
Grudzień 2009. Na konferencji prasowej w urzędzie miejskim informują, że 40 proc. galerii jest już wynajęte.

Październik 2010. Józef Birka: - Musimy skończyć gmach galerii i uporządkować teren wokół przed Euro. Takie są wymogi UEFA. Przekonuje nas, że tak właśnie będzie. - Przy użyciu nowoczesnej techniki stawianie galerii może trwać zaledwie 12 miesięcy.

Kwiecień 2011. - Poznaliśmy już warunki, na jakich kredyt ma zostać przyznany - powiedział nam mecenas Birka. - Oferta konsorcjum banków (na czele z BRE Bankiem - przyp. red.) nam odpowiada. Józef Birka zapewniał wtedy, że galeria będzie oddana do użytku przed Bożym Narodzeniem w przyszłym roku. - Nie ma obaw, jeśli chodzi o dotrzymanie tego terminu - zarzekał się mecenas.

Birka mówił również, że... - Prace (na budowie - przyp. red.) nie zostały nigdy wstrzymane, tylko w pewnym momencie wyhamowane - twierdził w kwietniu Birka.

Maj 2011. Józef Birka: Jesteśmy bliscy pozyskania kredytu, ale, nie chcę o niczym zapewniać i mówić, że już mamy załatwiony kredyt. Już kilka razy wydawało się, że wszystko jest uzgodnione i pozostaje podpisać umowę, a później okazywało się coś zupełnie innego i sprawa się przeciągała.

Wrzesień 2011. Mec. Birka zapowiada, że do Euro nie będzie śladu po dziurze. Zostanie zalana betonem, a prace nad galerią ruszą już po turnieju, w wakacje 2012 roku.
Oto jak w miniony piątek kilkoma telefonami doprowadziliśmy do wznowienia rozmów w sprawie budowy galerii handlowej, która ma powstać przy stadionie na Pilczycach.

Godzina 14.
Mecenas Józef Birka z Rady Nadzorczej Śląska Wrocław informuje nas: - Kończymy rozmowy o budowie galerii z poznańską firmą PBG. Lada dzień zaczną się prace.

Godzina 15.03.
Jerzy Wiśniewski, prezes - współwłaściciel PBG: - Prowadziliśmy rozmowy, ale nie przyniosły żadnych konkretnych ustaleń. Nie wykluczamy dalszych rozmów.

Godzina 15. 15.
"Gazeta Wrocławska" do Birki: - Mecenasie, gdzie jest prawda?
- Powtarzam. Prowadzimy zaawansowane rozmowy.

Godzina 15.24. Jerzy Wiśniewski:
- Prowadzimy rozmowy, ale do tej pory nie przyniosły żadnych konkretnych ustaleń.

Godzina 17.20.
Józef Birka zapewnia raz jeszcze: - Rozmowy trwają. Na początku tygodnia chcielibyśmy je zakończyć. Jak tylko podpiszemy, umowę zaczynamy prace.

Problem w tym, że od miesięcy słyszymy podobne, niekonkretne zapewnienia, że lada chwila zaczną się prace przy budowie galerii. Ma ona, przypomnijmy, przynosić miliony na finansowanie Śląska. Ale obok nowego stadionu wciąż straszy wielka dziura w ziemi. Nie raz już byliśmy przekonywani, że lada dzień zakończą się rozmowy z konsorcjum banków, które miało finansować budowę. Zaraz potem miały się zacząć prace budowlane.

Ostatni raz w marcu Birka zapewniał, że prace ruszą niebawem, nawet bez kredytu. Finansować je miał sam Zygmunt Solorz-Żak. W piątek mecenas przekonywał, że za każdym razem mówił prawdę. Jego zdaniem, rozmowy z bankami naprawdę były na ukończeniu. Tylko jeden z nich wycofał się w ostatniej chwili. - Tak czasem bywa - komentuje teraz Józef Birka.