Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

KGHM Zagłębie Lubin - Piast Gliwice 0:2. Zagłębie tłem dla Piasta. Miedziowi w strefie spadkowej! (SKRÓT, BRAMKI, GOLE, WIDEO)

Piotr Janas
Piotr Janas
Zagłębie Lubin - Piast Gliwice 0:2
Zagłębie Lubin - Piast Gliwice 0:2 PAP/Sebastian Borowski
KGHM Zagłębie Lubin przegrało z Piastem Gliwice 0:2 w meczu 20. kolejki PKO Ekstraklasy. Po tym spotkaniu Miedziowi spadli do strefy spadkowej.

Zagłębie Lubin - Piast Gliwice

Niedzielny mecz w Lubinie miał szczególny wymiar. Po pierwsze spotykały się dwa zespoły bezpośrednio zamieszane w walkę o utrzymanie. Sąsiedzi w tabeli, bo Piast otwierał strefę spadkową, a Miedziowi plasowali się tuż nad nią, z trzypunktową przewagą. Po drugie — trenerem Zagłębia jest zwolniony pod koniec października z Piasta Waldemar Fornalik.

Były selekcjoner po nieco ponad 5 latach, okraszonych m.in. mistrzostwem Polski, zostawił „Piastunki” w strefie spadkowej. Na bezrobociu był tylko miesiąc, bo szybko znalazł zatrudnienie na Dolnym Śląsku. Zagłębie szukało następcy Piotra Stokowca, któremu także podziękowano po serii słabych wyników. Fornalik był na liście życzeń miedziowego klubu już od dłuższego czasu.

Od samego początku to prowadzeni przez Aleksandara Vukovicia przyjezdni narzucili swój styl i zdominowali posiadanie piłki. Lubinianie nie potrafili wyjść z własnej połowy, a napierający Piast w 13 min objął prowadzenie. Długi rajd nieatakowanego przez nikogo Damiana Kądziora zakończył się celnym, mocnym strzałem z okolic szesnastego metra i piłka zatrzepotała w sieci. Wydawało się, że Jamin Burić mógł zrobić więcej, piłka dwukrotnie przed nim skozłowała na bardzo nierównej w tej części boiska murawie.

W 38 min na 2:0 podwyższył Kamil Wilczek, który dostawił nogę, kierując futbolówkę do pustej bramki. Z prawego skrzydła piłkę w szesnastkę wstrzelił Kądzior, po drodze trącił ją Michael Ameyaw i drugi z byłych kadrowiczów w zespole Piasta musiał tylko dopełnić formalności.

Parę chwil wcześniej piłkę z linii bramkowej wybijał Mateusz Bartolewski. Zagłębie do przerwy praktycznie nie istniało, kulał zwłaszcza środek pola.

Trener Fornalik widział to jednak trochę inaczej i w przerwie posłał do boju napastnika Dawida Kurminowskiego. W 62 min wymienił za to boki, ale dalej to Piast miał więcej z gry. W 47 min sędzia odgwizdał karnego dla gości po faulu na Chrapku, ale zmienił decyzję po interwencji VAR-u, ponieważ podający do Chrapka Ameyaw wygarnął piłkę już zza linii boiska.

Z upływem kolejnych minut Miedziowi zaczęli przejmować inicjatywę, ale po części wynikało to ze zmiany stylu gry Piasta, który zrezygnował z wysokiego pressingu i cofnął się bliżej własnego pola karnego. Lubinianie mieli nieco więcej miejsca, ale nie potrafili przekuć tego w okazje. Stojący w bramce Piasta František Plach był praktycznie bezrobotny.

Ta porażka oznacza dla gospodarzy strefę spadkową. Piast zrównał się z Zagłębiem punktami, ale ma lepszy bilans meczów bezpośrednich. Za tydzień Zagłębie jedzie do Poznania na mecz z Lechem.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Maksym Chłań: Awans przyjdzie jeśli będziemy skoncentrowani

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska