Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

KGHM Zagłębie Lubin - Cracovia 1:2. Kontrowersyjna czerwona kartka przesądziła o porażce Zagłębia

Piotr Janas
Ben van Dael
Ben van Dael FOT. Piotr Krzyżanowski
Porażką zakończyli 2018 rok piłkarze KGHM Zagłębia Lubin. "Miedziowi" nie sprostali Cracovii, z którą przegrali 1:2. Od 64 min gospodarze grali w osłabieniu, po tym jak kontrowersyjną czerwoną kartkę zobaczył ich bramkarz - Dominik Hładun.

Mecz ostatniej kolejki przed przerwą zimową lubinianie rozpoczęli pod wodzą już nie tymczasowego, ale stałego trenera. Pełniący dotychczas rolę strażaka Ben van Dael w piątek podpisał z klubem kontrakt obowiązujący do końca sezonu, z opcją przedłużenia.

Przypomnijmy, że van Dael trafił do Lubina latem i objął funkcję szefa szkolenia w Akademii Piłkarskiej KGHM Zagłębie. 53-latek nie ma zbyt dużego doświadczenia w pracy z seniorami, ale zgodził się, by poprowadzić "Miedziowych" do końca roku, po tym jak zwolniony został Mariusz Lewandowski. W tym czasie prezes Mateusz Dróżdż i dyrektor sportowy Michał Żewłakow mieli znaleźć nowego trenera.

- Klub potrzebuje więcej stabilizacji i spokoju. W ostatnich miesiącach było wiele podtekstów, zamieszania, jakiś niepotrzebnych komentarzy i opinii na nasz temat. Gra i wyniki są lepsze, więc postanowiliśmy dać trenerowi van Daelowi więcej czasu i zaufania. Już na początku naszej współpracy zapytałem, czy jeśli drużyna pod jego wodzą będzie prezentowała się dobrze, to będziemy mogli liczyć, że pozostanie na tym stanowisku nieco dłużej. Ben wtedy nie potrafił mi odpowiedzieć na to pytanie. Myślę, że ta decyzja zarówno w nim, jak i w nas dojrzewała - tłumaczył decyzję o przedłużeniu współpracy Bena van Daela z pierwszą drużyną Żewłakow. Przyznał także, że klub rozmawiał z innymi kandydatami, zarówno polskimi, jak i zagranicznymi.

Włodarzy "Miedziowych" przekonała przede wszystkim wysoka wygrana z Jagiellonią w Białymstoku w poprzedniej kolejce. Zagłębie dość niespodziewanie wygrali na Podlasiu aż 4:0, nie dając faworyzowanym gospodarzom szans. Nie dziwi zatem, że sobotnie starcie z Cracovią rozpoczęła niemal ta sama jedenastka. Jedyna roszada nastąpiła na środku obrony - zamiast Lubomira Guldana oglądaliśmy Macieja Dąbrowskiego.

Zagłębie bardzo udanie weszło w ten mecz, bo już w 11 min prowadziło 1:0. Piłkę z rzutu rożnego dośrodkowywał Filip Starzyński, pozostawiony kompletnie bez krycia Patryk Tuszyński zgrał głową za linię obrony, a wybiegający zza niej Bartosz Kopacz nie dał szans Michalovi Peskoviciovi.

Do przerwy więcej bramek nie oglądaliśmy. Po zmianie stron początkowo to Cracovia prezentowała się nieco lepiej, a w 64 min stało się jasne, że dowiezienie jednobramkowego prowadzenia do ostatniego gwizdka będzie niezwykle trudne dla gospodarzy. Czerwoną kartką ukarany został golkiper "Miedziowych" Dominik Hładun, który w sytuacji sam na sam tuż przed własnym polem karnym zahaczył Airama Cabrerę.

Co ciekawe początkowo prowadzący te zawody Krzysztof Jakubik pokazał Hiszpanowi żółtą kartę za symulkę, ale konsultacji z wozem VAR i obejrzeniem tej sytuacji zmienił decyzję, wycofał kartkę dla Carbery i wyrzucił z boiska Hładuna. Ta sytuacja to spora kontrowersja. Telewizyjne powtórki nie dały jasnej odpowiedzi na pytanie, czy wychowanek Zagłębia faktycznie przekroczył przepisy. Z pewnością urodzony na Teneryfie napastnik dołożył od siebie trochę teatru.

Trener van Dael ściągnął z boiska Damjana Bohara, a miejsce miedzy słupkami zajął rezerwowy Piotr Leciejewski. W swojej pierwszej interwencji doskonale zatrzymał strzał po rykoszecie od Sasy Balicia, ale chwilę później i tak musiał wyciągać piłkę z siatki. W 78 min pokonał go Javi Hernandez.

"Pasy" za wszelką cenę chciały wykorzystać grę w przewadze i poszły za ciosem. W 84 z dystansu uderzył Janusz Gol, a futbolówka po podwójnym rykoszecie od piłkarzy Zagłębia zatrzepotała w sieci, kompletnie myląc Leciejewskiego.

Lubinianie nie zdołali już odrobić tej straty. Mogą wręcz mówić o szczęściu, bo Cracovia była bliska zdobycia kolejnych bramek. Czasu miała sporo, ponieważ sędziowie przedłużyli to spotkanie aż o 9 min (ze względu na długą wideoweryfikację przy czerwonej kartce Hładuna-red.).

Zagłębie kończy więc rok na 11. miejscu w tabeli LOTTO Ekstraklasy, ze stratą pięciu punktów do 8. Wisły Kraków. Cracovia z kolei zimę spędzi na dziewiątym miejscu, tracąc do rywala zza miedzy dwa oczka.

QUIZ - Co wiesz o kapitanie Śląska Wrocław Piotrze Celebanie?

GŁOSUJ! SPORTOWIEC i TRENER ROKU 2018 - !!! AKTUALNE WYNIKI !!!
Nominuj sportowca, trenera i drużynę w wielkim Plebiscycie Sportowym "Gazety Wrocławskiej". Zgłoś do nagrody juniora - dziecko, które przejawia sportowy talent i odnosi pierwsze sukcesy. GŁOSUJ! Laureaci są wybierani w głosowaniu Czytelników. Osobno najlepszych sportowców na Dolnym Śląsku nagrodzi kapituła. Na zwycięzców czekają nagrody.

SPORTOWIEC i TRENER ROKU 2018 Rozpoczynamy 66. edycję plebiscytu! Nominuj najpopularniejszych: sportowca, trenera, juniora, drużynę - WIĘCEJ PRZECZYTASZ TUTAJ (KLIKNIJ)

KLIKNIJ i nominuj kandydatów

Dołącz do wydarzenia na Facebooku i obserwuj plebiscyt na bieżąco
->> KLIKNIJ W PONIŻSZE ZDJĘCIE:

Przedstawiamy naszą, subiektywną listę 30 najlepszych transferów Śląska Wrocław, od momentu powrotu WKS-u do ekstraklasy, czyli od sezonu 2008/2009. Nie brakuje na niej symboli Śląska w ostatnich latach, ale jest też kilku piłkarzy, o których większość kibiców dziś już prawie nie pamięta. DO NASTĘPNYCH ZDJĘĆ MOŻNA PRZEJŚĆ ZA POMOCĄ STRZAŁEK.

[TOP 30] Najlepsze transfery Śląska Wrocław od powrotu do ekstraklasy

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska