Wszystko działo się w 2008 roku. Mąż Eweliny Marcin ps. „Mafik” to gangster. Przebywał wówczas w Zakładzie Karnym przy ul. Kleczkowskiej we Wrocławiu. Dziś jest świadkiem koronnym. Wśród historii, które ujawnił organom ścigania jest i ta z lekarzem doktorem Ireneuszem K.
Żona „Mafika” trafiła do lekarza za pośrednictwem innego mężczyzny, Roberta K. Zadzwonił on do doktora i powiedział, że jest kobieta, której trzeba „zrobić parę sznytek”. Za swoją pomoc wziął 500 złotych. Został skazany na 1,5 roku więzienia w zawieszeniu na pięć lat.
Już ze „sznytkami” na rękach Ewelina skontaktowała się z psychiatrą. Ten instruował ją jak symulować chorobę psychiczną i depresję. Wszystko po to, żeby „Mafik” uzyskał warunkowe przedterminowe zwolnienie z więzienia.
Razem z lekarzem – chirurgiem i pośrednikiem na ławie oskarżonych siedział były funkcjonariusz więzienia na Kleczkowskiej Mirosław G. Był oskarżony o korupcję. Wziąć miał od dwóch więźniów łącznie 11 150 złotych. W zamian obiecywać im miał przepustki, załatwienie zgody na pracę poza więzieniem a nawet pomoc w uzyskaniu w sądzie warunkowego przedterminowego zwolnienia.
Mirosław G. został skazany na trzy lata więzienia i tej kary wrocławski sąd nie zawiesił. Jakie dowody obciążały funkcjonariusza? Głownie zeznania dwóch więźniów – łapówkodawców. Sąd uznał je za wiarygodne. Łapówki miały być wręczane od stycznia 2006 do lutego 2008 roku.
Wyrok jest nieprawomocny. I oskarżenie, i obrona może go zaskarżyć. Prokuratura domagała się surowszych kar a poza tym chciała zakazu wykonywania zawodu lekarza dla Ireneusza K. Chirurga, który nacinał ręce Eweliny U. Sąd uznał jednak, że tak restrykcyjny wyrok nie jest potrzebny.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?