Głogowski pływak w rosyjskim Kazaniu obronił srebrny medal, który wywalczył dwa lata wcześniej podczas mistrzostw świata w Barcelonie. W finałowym wyścigu na 200 m. stylem grzbietowym, który ukończył z czasem 1:54:55, musiał uznać jedynie wyższość Australijczyka Mitchella Larkina.
W finale głogowianin zdominował drugą część dystansu, kiedy to z ostatniej pozycji przesunął się na drugie miejsce. - Radek ma potężną wytrzymałość. To jego główny atut. W związku z tym zawsze zdecydowanie mocniej płynie drugą setkę i tak też było tym razem - mówi Marek Kawęcki, ojciec wicemistrza świata. - Z tego co mówił wkradło się trochę nerwów w jego poczynania i przez to zbyt wolno popłynął pierwsze pięćdziesiąt metrów - kontynuuje.
Sam wychowanek Piasta Głogów jest bardzo zadowolony z wyniku, choć jak podkreśla czuje lekki niedosyt. - W finale starałem się walczyć do samego końca, płynąłem po złoto i czułem, że jest ono w moim zasięgu. Kilka drobiazgów zadecydowało o tym, ze dopłynąłem jako drugi - mówi Radosław Kawęcki.
Nieco niepokoju w serca kibiców mogły wprowadzić wcześniejsze starty głogowianina. W eliminacjach osiągnął trzynasty czas, a w półfinale był czwarty. - W półfinale Radek popłynął bardzo szybko pierwszą setkę. Później nieco odpuścił. Znał możliwości rywali, więc nie było sensu niepotrzebnie tracić siły - wyjaśnia M. Kawęcki.
Warto zaznaczyć, że start na mistrzostwach świata nie był głównym celem Radosława Kawęckiego. - Nie przygotowywał się jakoś specjalnie na te mistrzostwa. Głównym celem trzyletniego cyklu przygotowań, który rozpoczął się po mistrzostwach świata w Barcelonie, jest start na Igrzyskach Olimpijskich w Rio de Janeiro - tłumaczy M. Kawęcki.
Sukcesy, które głogowianin święci od kilku lat, stawiają go w roli głównego faworyta do medalu podczas przyszłorocznych igrzysk.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?