Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Karpie z Milicza będą w tym roku mniejsze i... droższe. Przez suszę

Jan Both
Stawy Milickie mocno odczuły tegoroczną suszę
Stawy Milickie mocno odczuły tegoroczną suszę Jan Both
Skutki tegorocznej suszy odczuli nie tylko rolnicy. Wszystko wskazuje na tym, że w tym roku będzie mniej karpi z milickich stawów.

Jednym z większych hodowców tego gatunku ryb w Polsce jest spółka Stawy Milickie. - Tegoroczne upały i brak opadów doprowadziły do dużych strat w hodowli - mówi Emilia Szczęsna, dyrektor ds. rozwoju firmy Stawy Milickie S.A. - Dotyczy to zarówno tegorocznej ryby, czyli tzw. handlowej, jak i ryby jednorocznej i dwuletniej. Dodatkowo strata wynikać będzie też z małego przyrostu wagi karpi, ponieważ w sytuacji, kiedy temperatura wody przekracza ok. 25 stopni, zmniejszamy lub wstrzymujemy karmienie ryb. Tegoroczne warunki atmosferyczne będą miały skutki nie tylko w tym roku, ale również w latach 2016-2017 – kontynuuje przedstawicielka spółki.

 

Szacuje się, że z powodu suszy cena polskich karpi przed Bożym Narodzeniem wzrośnie o około 2-3 złotych za kilogram w porównaniu z zeszłorocznymi cenami, czyli do ok. 14-15 zł.

 

- Bez wątpienia będzie to miało wpływ na cenę karpia przed świętami. Ostateczną wielkość straty poznamy dopiero po jesiennych odłowach, które trwają od września do połowy grudnia. Dziś szacujemy, że może to być nawet połowa dotychczasowej hodowli – dodaje Emilia Szczęsna.

 

Polacy kupują rocznie 22 tys. ton karpi. W jaki sposób rynek poradzi sobie z niedoborem karpi? W sklepach pojawi się prawdopodobnie więcej ryb z zagranicy, na przykład z Węgier. Do tej pory około 80 proc. karpi sprzedawanych przed Bożym Narodzeniem było polskiego pochodzenia.

 

Mimo importu, wszystko wskazuje na to, że ulubionych ryb na wigilijny stół może być mniej, a ich cena wzrośnie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska