Po śmierci Henryka Tomaszewskiego zbiory dostało miasto i umieściło je w jednym z budynków w centrum. - Ale tam było bardzo ciasno i niewygodnie - przyznaje Małgorzata Zubowicz-Kłosowska, dyrektorka Muzeum Zabawek.
Teraz w budynku przy ul. Kolejowej 3 jest nowocześnie, przestronnie i jasno. Przychodzące tu dzieci są zachwycone. - Najbardziej podobają mi się lalki z Japonii, mają piękne stroje - 10-letnia Kasia Zych ze Szczecina nie może się oderwać od gabloty. Jej mama z rozrzewnieniem ogląda wózek dla lalek. - Taki miałam - mówi z uśmiechem pani Anna.
Muzeum Zabawek działa w byłym budynku dworca w Karpaczu od 25 czerwca. Mieści się tu też Biblioteka Miejska i Informacja Turystyczna, gdzie podpowiedzą, co warto zobaczyć w kurorcie i okolicy. - Mamy teraz prawdziwe centrum kultury - mówi Bogdan Malinowski, burmistrz Karpa-cza. - Warto było naciskać PKP, by oddały budynek - dodaje.
Miasto przejęło dworzec w 2008 r. za darmo. Budynek został zmodernizowany według przedwojennych planów. Adaptacja kosztowała ponad 4,2 mln zł. Większość to dotacja unij-na. Samorząd umówił się z PKP, że przejmie także teren wokół dworca, zarośnięty chwastami i samosiejkami. Ma tu powstać niewielki park.
PKP żegnają się z budynkiem bez żalu. - Pociągi już nie kursowały, dworzec nie był przydatny i niszczał, więc dobrze, że udało się go zagospodarować i ocalić - mówił Tadeusz Szulc, dyrektor Oddziału Gospodarowania Nieruchomościami PKP we Wrocławiu.
O kolejowej przeszłości budynku przypomina teraz tylko wiata dla podróżnych i mała salka, w której prezentowane są miniaturki pociągów.
Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?