Karambol na AOW. Prędzej czy później musiało do niego dojść w tym miejscu [LIST DO REDAKCJI]

Oto cały list naszego Czytelnika:

Szanowni Państwo,
Obserwuję sytuację na AOW na bieżąco i od dłuższego czasu zastanawiałem się kiedy dojdzie tam do poważniejszego karambolu. Przed zjazdem Wrocław Stadion autostrada przebiega po większym łuku, który dodatkowo jest przysłonięty ekranami akustycznymi zmniejszającymi widoczność. Od pewnego czasu na tym zjeździe tworzą się korki przekraczające pojemność pasa zjazdu. Kierowcy poruszający się autostradą nie są informowani przez zarządcę drogi o utrudnieniach na tym zjeździe. A są przecież znacznie
wcześniej tablice świetlne zmiennej treści, na których bezwzględnie powinna zostać umieszczona informacja o utrudnieniach w ruchu.
Dlaczego zarządca:
- nie monitoruje sytuacji i nie umieszcza ostrzeżeń i ograniczeń prędkości,
- nie umieszcza informacji na tablicach np. o zamknięciu prawego pasa ruchu,
- w krytycznych sytuacjach, gdy korek zajmuje cały pas zjazdu nie ustawia odpowiednio wcześniej pojazdu technicznego z "żółtą strzałką" blokując prawy pas ruchu, w celu wykluczenia możliwości najechania przez inne pojazdy na tył stojących do zjazdu?
Wczoraj ok. godziny 18 na wysokości węzła Stadion pojawił się samochód drogowców. Poruszał się środkowym pasem i trąbił na wszystkich, którzy z prawego pasa próbowali zjechać na zakorkowany zjazd. Od tego momentu do karambolu minęło zaledwie ok. kilkunastu minut. Dlaczego wcześniej nie podjęto działań?
Czemu ten pojazd drogowców nie ustawił się kilometr przed korkiem i nie ostrzegał o niebezpieczeństwie wspomnianą już żółtą strzałką? Warto również zapytać gdzie była w tym czasie drogówka. Czy patrol autostradowy nie powinien w takiej sytuacji zrezygnować z nagrywania wykroczeń, a skupić się na zabezpieczeniu takiego zjazdu poprzez minimum ustawienie radiowozu na sygnale przed zjazdem?
Myślę, że powyższe pytania należy zadać zarządcy drogi i policji, by przy kolejnym korku na autostradzie najpierw podjąć wszelkie działania prewencyjne nim dojdzie do kolejnego karambolu.
Marek

Oczywiście zastrzeżenia Pana Marka przekażemy Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad i będziemy czekać na odpowiedź w tej sprawie.

A Państwo przejeżdżaliście tam wczoraj, a może braliście udział w karambolu? Jeśli wiecie jak wygląda sytuacja w tym miejscu i macie swoją opinię, prosimy o komentarze pod tekstem.