Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kandydaci do Sejmu walczą także u bukmacherów

Grzegorz Demczyszak
screen ze strony sts.pl
Okazuje się, że dla niektórych głosowanie przy urnie to za mało. Osoby, które są pewne wysokiego poparcia danego kandydata do Sejmu, mogą na niego postawić pieniądze. Dla jednych to tylko zabawa, dla innych czysty hazard. W szranki u bukmacherów stanęli politycy z wrocławskiego okręgu.

Bukmacherzy wybrali 3 pary. Pytanie bukmacherów brzmi: "kto lepszy?", czyli kto zdobędzie więcej głosów. W zestawieniu nie zabrakło "jedynek wyborczych", jednak kurs definitywnie sugeruje, kto ma większe szanse. W pierwszej parze walczą kandydatki z pierwszych miejsc list Prawa i Sprawiedliwości oraz Platformy Obywatelskiej, Mirosława Stachowiak - Różecka (PiS) i prof. Alicja Chybicka (PO). Przewidywania bukmacherów nie są łaskawe dla "jedynki" Platformy Obywatelskiej. Przed czwartkowym południem kurs wynosił 1.48 do 2.30. Czyli za każde 100 zł postawione na Różecką można wygrać 130 zł, a na Chybicką 202 zł (już po odliczeniu podatku).

W kolejnej parze mierzy się Beata Kempa startująca z listy PiS z Andrzejem Dołeckim, kandydatem Zjednoczonej Lewicy. Posłanka na swojej liście ma miejsce czwarte, a przedstawiciel Wolnych Konopii drugie. Jednak większe szanse na zwycięstwo według kursu ma "czwórka" z listy PiS-u - 1.42 do 2.42. Za każde 100 zł postawione na Beatę Kempę można wygrać 125 zł, a na Andrzeja Dołeckiego 213 zł.

Największym kąskiem dla graczy jest jednak ostatni zakład. W 3. parze spotkał się dr Kornel Morawiecki i Henryk Nowakowski - jedynki z list Kukiz'15 i KORWiN. Tutaj można najwięcej wygrać. Kurs rozkłada się 1.27 do 3.10, czyli za każde 100 zł postawione na Kornela Morawieckiego można wygrać 111 zł, ale na Henryka Nowakowskiego już 272. Wszystko oczywiście pod warunkiem, że ten drugi otrzyma więcej głosów.

Dodatkowym smaczkiem jest głosowanie na boksera Wojciecha Bartnika, brązowego medalistę Igrzysk Olimpijskich w Barcelonie z 1992 roku. Startuje on z 15. miejsca listy PiS. Bukmacherzy zakładają się, czy dostanie się on do Sejmu. Niestety nie wróżą mu sukcesu. Kurs wynosi 3.60 na "tak" i 1.20 na "nie", czyli za każde 100 zł postawione na pierwszą opcję można wygrać 317 zł, natomiast po obstawieniu niepowodzenia tylko 106 zł.

- Nasi analitycy wybierają najbardziej rozpoznawalnych polityków, którzy są najciekawsi dla graczy. Potem trwa żmudna analiza na podstawie sondaży, poprzednich wyników wyborczych, opinii internautów i dziennikarzy, po której ustalany jest kurs. Potem zaczyna się on wahać w zależności jak obstawiają gracze. Świetnym przykładem są niedawne wybory prezydenckie. Na początku kurs na Andrzeja Dudę wynosił 6,5, jednak spadł on poniżej 2 kiedy okazało się, że jego szansa na zwycięstwo zwiększała się - komentuje Paweł Rabantek z STS.

Zakłady można obstawiać do godz. 23:59 w piątek. Do tej pory w zakładach na polityków z wrocławskiego okręgu wzięło udział ok. 100 osób. Największym zainteresowaniem cieszy się para, w której walczy Beata Kempa z Andrzejem Dołeckim. Większość graczy, a jest ich kilkudziesięciu, obstawia zwycięstwo posłanki z listy PiS.

W zakładach innych firm spotkamy się z ogólnymi zakładami dotyczącymi wyników partii w wyborach. Która z nich będzie miała więcej głosów, która najwięcej, kto się nie dostanie do Sejmu - to najczęstsze pytania, z którymi mierza się gracze. Z wrocławskich zakładów można jeszcze znaleźć, typujące zwycięstwo Macieja Zielińskiego, byłego koszykarza Śląska Wrocław i kandydata na posła z listy PO.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska