Zabrał uciążliwego psa spod domu swojej sąsiadki i udał się z nim do świniarni. Tam go przywiązał i uderzył parę razy siekierą. Po tym akcie desperacji poszedł do sąsiadów, aby im oznajmić, że nie będzie już więcej problemów z ich nieznośnym psem. Czterdziestolatek przyznał się do winy i przyjął karę 16 miesięcy pozbawienia wolności w zawieszeniu na 3 lata oraz nakaz wpłaty 1000 zł.
Kamienna Góra. Zdesperowany czterdziestolatek zabił psa sąsiadki
KMMieszkaniec Kamiennej Góry miał dość szczekania psa i atakowania swoich bliskich.
Rozpowszechnianie niniejszego artykułu możliwe jest tylko i wyłącznie zgodnie z postanowieniami „Regulaminu korzystania z artykułów prasowych”i po wcześniejszym uiszczeniu należności, zgodnie z cennikiem.
Zaloguj się lub załóż konto
Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.
Podaj powód zgłoszenia
K
W zawieszeniu ? To jakiś żart... Czy ktoś stwierdził że tak chory człowiek może żyć na wolności ? Gorzej jeśli okaże się, że sąsiadka ma "uciążliwe" płaczące dziecko. Co jeśli wtedy je potraktuje siekierą ? Wtedy sąd pomyśli poważniej nad sprawą ? No brawo !!!
N
Ciekawe jak długo był ignorowany.
a
zwykłe barbarzyństwo, powinien siedzieć