Wczoraj pojawiły się jednak informacje o tym, że wybrańcy Bogdana Wenty mogą zbojkotować czwartkowy pojedynek z Ukrainą. Zawodnikom miało chodzić o to, że Związek Piłki Ręcznej w Polsce w ogóle nie zainteresował się przyszłością Karola Bieleckiego po tym, jak ten w czerwcu br. doznał urazu oka w meczu reprezentacji z Chorwacją, w wyniku czego stracił w nim wzrok. Jeden z najlepszych rozgrywających na świecie wrócił na parkiet dzięki pomocy klubu Rhein-Neckar Lowen.
Prezes ZPRP Andrzej Kraśnicki powiedział nam tylko, że nie ma takiego tematu i odesłał po wyjaśnienia do rzecznika związku Jana Korczaka-Mleczko. - Informacje o bojkocie są wyssane z palca. Kadrowicze chcieli tylko wyjaśnić kwestie związane z ich ubezpieczeniem. Doszło do spotkania w tej sprawie i związek ma najpóźniej do końca roku przedstawić propozycje w tej sprawie. O bojkocie meczu z Ukrainą nie ma mowy - poinformował nas rzecznik prasowy ZPRP. Udało nam się też dowiedzieć, że gdy prezes Kraśnicki wróci do kraju, ma spotkać się z Bieleckim.
Dodajmy, że wśród kadrowiczów jest jedynak z dolnośląskich klubów - Bartłomiej Tomczak z Zagłębia Lubin, a Polaków w niedzielę czeka drugi mecz el. ME, na wyjeździe z Portugalią.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?