Kaczmarek pogodził faworytów i zdobył złoto. Kto wywalczy tytuł w Lesznie?

Najlepsi młodzieżowcy ścigali się pod Jasną Górą. Pod nieobecność kontuzjowanego Dominika Kubery z Fogo Unii, faworytami turnieju byli jego kolega klubowy Bartosz Smektała oraz Maksym Drabik ze Sparty Wrocław. Obu pogodził Daniel Kaczmarek, któ-ry tego dnia nie miał sobie równych i już po raz drugi w karierze triumfował w tej imprezie. Wychowanek Byków, obecnie reprezentujący klub z Torunia, po raz pierwszy Młodzieżowym Indywidualnym Mistrzem Polski został przed dwoma laty. Co ciekawe, także na torze w Częstochowie. Smektała zdobył srebro, a Drabik - brąz. Zadecydował o tym bieg dodatkowy.

Wyniki: 1. D. Kaczmarek (Toruń) 15 (3,3,3,3,3), 2. B. Smektała (Leszno) 12+3 (3,3,1,2,3), 3. M. Drabik (Wrocław) 12+2 (3,2,2,3,2), 4. W. Lampart (Lublin) 10 (2,2,3,3,w), 5. M. Gruchalski (Częstochowa) 10 (2,1,2,3,2), 6. S. Niedźwiedź (Zielona Góra) 10 (1,2,2,2,3), 7. W. Trofimow (Leszno) 9 (1,3,2,0,3), 8. J. Miśkowiak (Łódź) 8 (0,3,3,2,0), 9. R. Chmiel (Rybnik) 8 (1,2,3,1,1), 10. I. Kopeć-Sobczyński (Toruń) 6 (3,0,0,2,1), 11. H. Czerniawski (Gorzów) 6 (1,1,1,1,2), 12. O. Bober (Lublin) 4 (2,0,0,0,2), 13. K. Wieczorek (Grudziądz) 4 (2,1,0,1,0), 14. M. Bartkowiak (Gorzów) - 4 (w,1,1,1,1), 15. A. Szczotka (Gorzów) 1 (0,0,0,0,1), 16. P. Wojdyło (Wrocław) 1 (0,0,1,0,0).

Zmagania juniorów były tylko przedsmakiem tego, co wydarzy się w sobotę w Lesznie. Bo to właśnie tam o godz. 19 (transmisja w nsport+) rozpocznie się finał Indywidualnych Mistrzostw Polski. Na Smoczyku pojawią się bohaterowie młodzieżowej rywalizacji, z Kaczmarkiem i Sme-ktałą na czele. Tego drugiego na pewno stać na to, by sprawić niespodziankę. - Pojadę u siebie, więc będę chciał się pokazać z jak najlepszej strony. Nigdy wcześniej nie jechałem w finale IMP i jest to dla mnie bardzo ważny dzień. Postaram się wygrywać ze starszymi kolegami, ale stawka jest wyśmienita - ocenił Smyk.

To prawda, bo na liście startowej finału są m.in. Bartosz Zmar-zlik, Maciej Janowski czy Patryk Dudek. W Lesznie bardzo groźny może być również Janusz Kołodziej. Zawodnik miejscowej Fo-go Unii nie dość, że jest w gazie, to jeszcze wydaje się być specjalistą od tego typu imprez. W karierze ma już przecież trzy złote medale IMP. Nie można też zapominać o kapitanie Byków, Piotrze Pawlickim, choć on ostatnio wpadł w poważny dołek. Pamiętajmy jednak, że finał, to turniej jednodniowy, a takie zawsze rządzą się swoimi prawami.

Wielu uczestników IMP dzień później spotka się w Gdańsku, gdzie odbędzie się piąta edycja PGE Indywidualnych Międzynarodowych Mistrzostw Ekstraligi. Tam pojadą najlepsi z najlepszych, czyli zawodnicy legitymujący się najlepszymi średnimi w ekstralidze. Tytułu broni Leon Madsen. Na starcie zobaczymy także m.in. Nicki Pedersena, Tai Woffindena, Artioma Łagutę czy też Emila Sajfutdinowa. W stawce nie zabraknie również reprezentantów Fogo Unii. Oprócz wspomnianego już Sajfutdinowa będą to Piotr Pawlicki, Janusz Kołodziej i Bartosz Smektała. Ten ostatni ma więc co robić w ten weekend. Początek zawodów o godz. 18 (nsport+).

Lista startowa IMP: 1. B. Zmarzlik (Gorzów), 2. M. Janowski (Wrocław), 3. P. Dudek (Zielona Góra), 4. B. Smektała (Leszno), 5. Z. Suchecki (Ostrów), 6. J. Kołodziej (Leszno), 7. Pi. Pawlicki (Leszno), 8. S. Woźniak (Gorzów), 9. K. Woryna (Rybnik), 10. N. Kościuch (Łódź), 11. D. Kaczmarek (Toruń), 12. Prz. Pawlicki (Grudziądz), 13. D. Kubera (Leszno), 14. A. Miedziński (Częstochowa), 15. P. Protasiewicz (Zielona Góra), 16. M. Drabik (Wrocław).