Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Już trzej kierowcy z Wrocławia stracili prawa jazdy za prędkość [FILM]

Ewa Wilczyńska
Taksówkarz pędzący przez most Grunwaldzki z prędkością 100 km/h oraz motocyklista, który na ul. Popowickiej rozpędził się do 120 km/h - to dwaj kolejni wrocławscy kierowcy, którzy za przekroczenie prędkości w mieście na 3 miesiące stracili prawo jazdy. Przepisy pozwalające policji odbierać dokument za przekroczenie prędkości w terenie zabudowanym o więcej niż 50 km/h obowiązują od poniedziałku.

Pierwszym kierowcą, który został w poniedziałek ukarany na podstawie nowych przepisów był 44-letni kierowca volkswagena golfa. - Został zatrzymany w okolicach mostu Milenijnego. Prędkość dozwolona wynosi tam 60 km/h, a kierowca jechał aż 132 km/h - relacjonuje Paweł Petrykowski z dolnośląskiej policji. Zgodnie z przepisami 44-latkowi od razu zostało zabrane prawo jazdy. Do tego dostał 10 punktów karnych i mandat - 400 złotych.

Mężczyzna przez trzy miesiące nie może teraz prowadzić samochodu. Jeżeli złamie ten zakaz, to jego kara zostanie wydłużona o kolejne 3 miesiące. Powtórne złamanie przepisów skutkować będzie już stałym cofnięciem uprawnień do kierowania samochodem. Aby znów je zdobyć, trzeba będzie ponownie zdawać egzamin.

Drugim wrocławianinem, któremu policja odebrała prawo jazdy za prędkość był 31–letni motocyklista, który zignorował czerwone światło na skrzyżowaniu, a na ul. Popowickiej, na odcinku, gdzie obowiązywało ograniczenie prędkości do 50 km/h, jechał z prędkością blisko 120 km/h.

Policja zatrzymała też 55-letniego kierowcę taksówki, który w okolicach mostu Grunwaldzkiego pędził z prędkością 100 km/h. Na trzy miesiące mężczyzna musi pożegnać się z pracą, bo i on nie ma już prawa jazdy.

Na całym Dolnym Śląsku prawo jazdy za zbyt dużą prędkość straciło w poniedziałek sześciu kierowców.

Tutaj najłatwiej stracić prawo jazdy
Ze statystyk wynika, że wrocławscy kierowcy najczęściej przekraczają prędkość na ul. Legnickiej, al. Kochanowskiego, ul. Wyścigowej, Średzkiej, Dmowskiego i Sienkiewicza.

Już wkrótce będziemy mogli na trzy miesiące stracić prawo jazdy jadąc aleją Kochanowskiego z prędkością 90 km/h, nawet jeśli na gorącym uczynku nie złapie nas policjant. Wystarczy zdjęcie z fotoradaru albo wydruk ze specjalnego systemu do odcinkowego pomiaru prędkości, który właśnie jest testowany na alei Kochanowskiego.
Czytaj więcej na ten temat - kliknij


Zobacz: Nowe przepisy drogowe od 18 maja. Zobacz zmiany

- Każdy powinien znać przepisy ruchu drogowego. Ten przepis powstał po to, żeby walczyć z osobami, które świadomie przekraczają prawo - powiedział asp. sztab. Robert Koniuszy w rozmowie z Agencją Informacyjną Polska Press (AIP).

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska