Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Juwenalia 2015: Studencki pochód na ulicach Wrocławia (FILM, ZDJĘCIA)

Marcin Walków
We Wrocławiu trwają Juwenalia. W czwartek po godz. 11 z kampusu Politechniki Wrocławskiej ruszył pochód juwenaliowy. W kierunku Pól Marsowych przeszło w nim kilka tysięcy żaków. Wcześniej studenci wrocławskich uczelni otrzymali symboliczne klucze do bram miasta.

Godzina 11. Studenci wypełniają plac przed budynkiem Bibliotechu w kampusie Politechniki Wrocławskiej. Na scenę wchodzą rektorzy i prorektorzy Politechniki, Uniwersytetu Wrocławskiego, Uniwersytetu Medycznego, Wyższej Szkoły Oficerskiej Wojsk Lądowych, Uniwersytetu Przyrodniczego i Uniwersytetu Ekonomicznego. Wiceprezydent Wrocławia, Maciej Bluj, w dłoniach trzyma drewniany symboliczny klucz do bram Wrocławia.

- Przekazuję wam, studenci, władzę nad miastem. I już widzę, że będziecie rządzić Wrocławiem w bardzo dobrych nastrojach - powiedział Bluj. Klucze przekazał królowej i królowi juwenaliów. To Łukasz, student Uniwersytetu Przyrodniczego, i Marlena, studentka Uniwersytetu Ekonomicznego.

- Nie wiem, czy to dobra decyzja. Zaraz te klucze dorobimy i rozdamy każdemu - żartował Łukasz. Chwilę później kilka tysięcy studentów ruszyło w kierunku Wittigowa i Pól Marsowych.

W tłumie przebierańców nie zabrakło postaci charakterystycznych. Był Sponge Bob, Minionki, niejeden Superman i Batman, studenci w strojach mnichów, księży, rzymskich legionistów i współczesnych żołnierzy. Fantazja studentów nie zna granic, bo jak się okazało, można się przebrać nawet za kultowego vana marki volkswagen i... elektrociepłownię.

Wychodząc z kampusu Politechniki przez Wybrzeże Wyspiańskiego na most Zwierzyniecki, pochód kilku tysięcy żaków zablokował ruch na Wielkiej Wyspie w kierunku zoo i Biskupina. Wstrzymany był ruch samochodów, autobusów i tramwajów w obu kierunkach na około 40 minut.

Po przejściu pochodu studenci na ul. Wróblewskiego zostawili krajobraz jak po bitwie. Setki szklanych butelek, puszek po piwie i śmieci. W ślad za nimi ruszyła garstka osób z workami na śmieci i... zbieraczy złomu. - Żałuję, że mam tylko dwie reklamówki. Za kilogram puszek płacą 4 zł, a jakby przejść tę trasę to może i 100 zł bym dzisiaj zarobił - mówił pan Stanisław.

Przejście pochodu juwenaliowego nie oznacza końca zabawy. Do trwających od poniedziałku imprez na Politechnice Wrocławskiej, dołączają kolejne uczelnie - Uniwersytet Wrocławski, AWF i Uniwersytet Medyczny. W przyszłym tygodniu początek Ekonomaliów. 22 maja imprezy na Uniwersytecie Przyrodniczym, a 29 maja swoje święto rozpoczyna Wyższa Szkoła Oficerska Wojsk Lądowych.

Dr Jacek Ossowski, przewodniczący rady miejskiej i wykładowca akademicki, przyznaje, że zazdrości studentom młodości i zabawy. - W czasie moich studiów juwenalia nie były otwartą imprezą. Odbywały się w zaciszu klubów studenckich, jak Kalambur i Pałacyk. Było nas też znacznie mniej i władze nas kontrolowały. Wtedy we Wrocławiu studiowało 10-krotnie mniej osób niż teraz. To był inny świat - wspomina dr Ossowski.

Wrocławscy studenci mają dziś do wyboru dwie duże imprezy - pierwszą na mecie pochodu, organizowaną przez samorząd Uniwersytetu Wrocławskiego, natomiast drugą na Wittigowie, przygotowaną przez samorząd Politechniki Wrocławskiej.

Po kilku latach przerwy juwenalia wracają na Pola Marsowe. Ostatnio były na Wyspie Słodowej. - Tradycją Uniwersytetu Wrocławskiego było organizowanie imprez studenckich na Polach Marsowych. Miejsce to niesie ze sobą wiele udogodnień, o których nie ma mowy na Wyspie Słodowej. Chodzi o brak ograniczeń związanych z liczbą uczestników czy lepszą widoczność sceny - podkreśla Wojciech Michańcio, koordynator tegorocznych juwenaliów na UWr.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska